Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kotek czuł się coraz lepiej ale były momenty że zaczął dziwnie się zachowywać, coraz częściej dostawał drgawek i potwierdziło się najgorsze, padaczka pourazowa. Podjęliśmy decyzję o eutanazji. Dziękujemy za dokonane wpłaty dzięki którym pokrylismy koszty za zabieg i leczenie kotka.
Ten kotek dziesięć lat swojego życia spędził na dworze. Był kotem wolno żyjącym. Mieszkał przy bloku na podwórku. Był dokarmiany i było mu w miarę dobrze do czasu, kiedy został potrącony przez samochód. Wtedy zniknął na jakiś czas. Gdy wrócił, nie był już tym samym kotem, co dawniej. Uraz powypadkowy, złamana łapka.
Mimo bólu i cierpienia, jakiego doświadczył nadal był kotem wolno żyjącym, aż do tej chwili. Dzisiaj zadzwonił do nas telefon z prośbą o pomoc w ratowaniu kota, który przyczołgał się pod krzak i chyba umiera. Przyjechaliśmy natychmiast. Serce pęka na taki widok. Zabraliśmy biedaka do lecznicy. Na wstępie już wiemy kotek ma chorą trzustkę i wątrobę. Jutro dalsze badania. Narazie został podłączony do kroplówki. Najpierw musimy go wzmocnić.
Będziemy walczyć razem z nim. Może nam się uda wyrwać go od śmierci. Państwa prosimy o pomoc finansową. Mamy mnóstwo ciężkich przypadków. Nie dajemy rady z opłaceniem faktur, mimo wszystko na pewno nie odmówimy pomocy żadnemu cierpiącego zwierzakowi.
Laden...