Koteczka Ksjusza została odnaleziona przy polu, jej ciało już się rozkładało. Potrzebna jest natychmiastowa pomoc

Do przedstawicielstwa naszej fundacji zwrócili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o opłacenie leczenia maleńkiego kociaka Ksjuszy, który został znaleziony na drodze obok pola pszenicy.

Kiedy wolontariusze zobaczyli Ksjuszę, byli przerażeni. Maleńki miły kociak z ogromną gnijącą raną pod ogonkiem był cały pokryty muchami i larwami.

Ksjusza została natychmiast przewieziona do lecznicy, gdzie weterynarz oczyścił koteczce ogonek, pupę, dał zastrzyk antybiotykowy, przeciwbólowy, zajął się larwami i ogromną ilością pcheł, które skakały nawet wokół oczu koteczki.

Okazało się, że Ksjuszy brakuje fragmentów skóry przy ogonku i na tylnej części tułowia, niezbędna jest amputacja ogonka, który zaczął już gnić i wydzielać bardzo nieprzyjemny zapach. Jeśli Ksjusza nie zostanie zoperowana, to umrze z powodu zakażenia krwi.

Ksjusza będzie leczona w przychodni przez minimum 3 tygodnie, które są niezbędne do całkowitego wyleczenia. Pomóżmy Ksjuszy wyzdrowieć i znaleźć nową kochającą rodzinę!