Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wstrząsający widok: kocie dziecko z zakrwawionymi końcami łapek. Jak po wybuchu granatu... Wnyki? Jakas maszyna? Celowe działanie człowieka? Tego już się nie dowiemy.
Znaleziono go w Siedliszczu na Lubelszczyźnie. Po dramatycznym telefonie i szybkim organizowaniu pomocy kotek trafił do przychodni NOE. Tam badanie rtg wykazało liczne złamania kości stopy u obu przednich łapek.
Jutro operacja. Te, które są całe da się uratować. Tych połamanych i zmiażdżonych niestety nie. Gojenie i rehabilitacja to kwestia miesięcy, nie tygodni.
A potem? Potem nauka chodzenia... w butach! Tak, kotek będzie musiał długo długo nosić specjalne buciki, żeby nie zdzierać zagojonej skóry.
Łzy napływają do oczu, gdy się patrzy na te tragedię. Ale trzeba go ratować. Będziemy gorąco wdzięczni za każde wsparcie. Za każdego sms-a.
[Aktualizacja 13.09.2018]
A oto kotek w trzy dni po operacji. Opiera się na łapkach, wyskubuje wenflon z tylnych nóżek i zawzięcie kopie w kuwecie. Na pośladku ślad po wyciętej skórze, użytej do przeszczepu. Będzie dobrze!
Laden...