Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bajka cała i zdrowa!
Ogromnie dziękujemy Wam za wsparcie dla Bajki! W opisie celu pisaliśmy o jednej operacji, okazało się,że konieczny był jeszcze drugi poważny zabieg. Interwencji ortopedycznej wymagała tylna łapka. Operacje były trudne, stan kotki naprawdę ciężki, ale nie ma rzeczy niemożliwych :) Udało się! Obecnie Bajka przebywa w Zielonym domu tymczasowym, czeka na adopcję :)
Baja jest podopieczną Wolontariuszy Fundacji Viva! z grupy Pomorski Koci Dom Tymczasowy. To kotka zabrana z terenu Stoczni Gdynia S.A., na terenie której mieszka mnóstwo kotów - jednne są zupełnie dzikie, inne podrzucili tam ich "opiekunowie", którym opieka nad zwierzęciem już zbrzydła. Wszystkie koty łączy jedno - nie poradziłyby sobie same bez pomocy wolontariuszy i karmiecieli, osób o wielkim sercu, którym nie jest obojętny los zwierząt.
Wolontariusze nie tylko dokarmiają koty, oni je sterylizują, obserwują, czy w stadzie nie pojawiają się chore osobniki i... pomagają tym podrzucanym, osowjonym kotkom, które nie mają absolutnie żadnej szansy, by konkurować o jedzenie i terytorium ze swoimi dzikimi współbraćmi.
Baja również musiała być na teren stoczni przez kogoś podrzucona.
Jest miłą, spokojną dziewczyną. Ufnie spogląda człowiekowi oczy i daje sobie pomóc. Ze stoczni została zabrana w stanie krytycznym. Baja teoretycznie nie miała szans, by przeżyć. Najprawdopodobniej została potrącona przez auto. Po wizycie u weterynarza diagnoza: złamana miednica i pęknięta przepona, wszystkie narządy wewnętrzne przemieszczone do klatki piersiowej... Kotka powinna zostać uśpiona.
Wolontariusze razem z lekarzami postanowili nie odpuszczać. Baja choć wycieńczona i obolała spoglądała na człowieka swoimi pięknymi mądrymi oczami i zdawało się, że mówi: chcę żyć! Kotka natychmiast trafiła na stół, przeszła ciężką operację. Przepona została zaszyta, wszystkie organy trafiły na swoje miejsce. Miednica ma zrosnąć się samoczynnie, to najlepsza dla kotki wersja. Zabieg się udał. Jest lepiej. To była dobra decyzja! Baja dostała drugie życie, jest dzielna i daje radę. Ze spokojem poddaje się wszystkim zabiegom, tak jakby była wdzięczna za uratowanie.
Potrzebne są fundusze na opłacenie operacji, nie można było z nią zwlekać. Potrzebne tez środki na dalszą – pooperacyjną – opiekę. Trzeba kotkę ustabilizować i powalczyć z obrzękami, które się pojawiają. Kotkę czeka ją długa hospitalizacja, trzeba ją opłacić :(
Wolontariusze zadecydowali już: kotka po takim wypadku nie może wrócić na stocznię, nie zostanie wypuszczona. Baja jest oswojona, będzie szukała domu. W perspektywie czeka ją więcej kanapa i mizianie. Żeby to było możliwe, trzeba wyleczyć kotkę. Prosimy o wpłaty dla Bai!!!
Laden...