Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy bardzo za pomoc dla Chmurki! Pewnie jesteście ciekawi, co u niej słychać? :) Koteczka szybko się zregenerowała, rekonwalescencja trwała krócej niż zakładaliśmy. Jest w tej chwili piękną, zdrową kotką, która pozdrawia z nowego domu!
Kotka zamieszkała w Warszawie. W nowym domu ma kilkoro kocich przyjaciół, z którymi się zaprzyjaźniła. Opiekunowie Chmurki to osoby, które mają doświadczenie w opiece nad niepełnosprawnymi kotami. Dziękujemy Wam za to, że Chmurka jest już bezpieczna, zdrowa i szczęśliwa.
"W Bolesławowie błąka się kotka. Młoda, bardzo chora – tak chora, że nie ma oczu. Wypłynęły jej, zostały puste oczodoły." – usłyszała w słuchawce wolontariuszka Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego, prowadząca z ramienia Vivy jeden z domów tymczasowych.
Koteczka znalazła bezpieczne schronienie u pewnej pani w Tczewie, która zaoferowała pomoc dla Chmurki – tak nazwaliśmy kotkę. Kotkę chorą, skrajnie zaniedbaną, w ciąży, a przy tym całkowicie oswojoną, co znaczy, że była czyjaś. Znała dotyk i głos człowieka, wiedziała, do czego służy lodówka i miski…
Kicia, to zapewne ofiara myślenia, że nie opłaca się leczyć kota na wsi, skoro jest ich tam tyle. Nie wiemy, jaka była jej przeszłość, poza tym, że była bardzo trudna. Postanowiliśmy walczyć, by przyszłość była lepsza.
Koteczka zamieszkała tymczasowo w Tczewie, gdzie została otoczona troskliwą opieką. Jest w trakcie leczenia, przeszła także zabieg kastracji oraz czyszczenia oczodołów i zszycia powiek. Nie jest już błąkającym się ślepaczkiem, który nie miał swojego miejsca na świecie…
Prosimy o pomoc dla Chmurki - kotki, która umierała na wsi na raty, gdzie nikogo nie obchodził jej los... Chmurka już nigdy nie zobaczy świata, więc prosimy - zmieńmy wspólnie jej los, by od dziś mogła bujać w obłokach.
Kiedy tylko dojdzie do siebie, będzie szukała domu – najlepszego z możliwych. Póki co bardzo potrzebujemy wsparcia na ratowanie jej świata…