Kotka do eutanazji

Ta koteczka trafiła dziś do jednej z lecznic. Ma głęboką anemię i temperaturę 35 stopni. Jej opiekunka to starsza osoba, która nie ma nawet transportu do lecznicy i poprosiła o eutanazję.

Kotka chce żyć - próbuje nawet resztkami sił jeść. Pani weterynarz zadzwoniła do nas, że nie mają sumienia odebrać jej życia, a opiekunka nie poradzi sobie z leczeniem.

My natomiast nie mamy możliwości finansowych zapewnić jej odpowiedniej opieki i hospitalizacji. Bardzo Was prosimy o pomoc!!!! Damy jej szansę do jutra i spróbujemy zebrać środki.

Edit.

Dzień drugi walki. Wyniki krwi bez zmian.