Wyłapana kotka ze śmietnika już nigdy nie będzie rodzić!

Koteczka została przez nas wyłapana w jednej z nadmorskich miejscowości gdzie kociła się rok w rok, przyprowadzała kociaki, później je wynosiła i kociaki znikały. Jak się kończyła historia tych wszystkich kociaków? Nie mam pojęcia. 

Koteczka spędziła pod opieką fundacji dwatygodnie - w międzyczasie została wysterylizowana, odrobaczona, a w dniu dzisiejszym 06.01.2022 wróciła w miejsce, gdzie żyła. Została strasznie skrzywdzona przez człowieka - musiała się urodzić na dworze bądź zostać wyrzucona w bardzo wczesnym wieku, raczej to pierwsze. Jest strasznie dziką, atakującą kotką - gdzie wsadzenie kotki do kontenera dziś było nie lada wyzwaniem i walką 30-minutową. To my właśnie robimy zwierzętom! Krzywdzimy je! 

Sterylizacja jest niezwykle ważna kotów domowych, wychodzących czy też bezdomnych i dbajmy, walczmy o to. Nadal w wielu miejscach, domach spotykamy się ze zwierzętami które nie są poddane zabiegom, a często przyjmują tabletki antykoncepcyjne które im szkodzą ! Zwierzęta nie mają wyboru, tylko skazane są na nasze wybory! 

Zbieramy kwotę 250 złotych na opłacenie zabiegu sterylizacji koteczki, a jej maluszki Balbinka i Balonik - będą ostatnimi dziećmi, które kotka urodziła, o które walczyła ! W czasie wyłapywania broniła je i rzucała się na nas. Zwierzęta również mają uczucia i przeżywają stratę swoich dzieci! Cieszymy się, że tą właśnie kocią historię zakończyłyśmy. 

Każde wypuszczenie kota, nawet dzikiego - kosztuje nas wiele. Bo dlaczego niektóre mają domy, a niektóre ich nigdy mieć nie będą! Świat jest niesprawiedliwy, a ludzie straszni!