Chore bezdomne kociątka wymagające leczenia

Na skraju lasu w miejscowości Adelin, gmina Zabrodzie ktoś porzucił 12 kotów. 8 jest maleńkich około 6-tygodniowych. 4 dorosłe, w tym kotka karmiąca. Jeden gospodarz próbował je przegonić albo złapać i wywieźć do większej wsi.

Kotom, a zwłaszcza kociakom, zagraża nie tylko głód i chłód, ale też lisy, a nawet sroki i inne drapieżne ptaki. Na szczęście nasza wolontariuszka przebywająca niedaleko została poinformowana przez letniczkę i ruszył łańcuszek ludzi dobrej woli. Ktoś znalazł dom tymczasowy, ktoś zadeklarował pomoc w odłowieniu i znalezieniu miejsca w lecznicy, inny w transporcie i lawina pomocy ruszyła. Nie wszystko jednak da się załatwić na talon i bezkosztowo. Zbieramy na karmę, testy, szczepienie i odrobaczenie. Wszystkie koty sa już leczone na świeżbowca.

Jeden kociak potrzebuje leczenia. Srebrny Whiskasik ma oczy zajęte przez koci katar. Wczoraj były tylko załzawione, dziś są już zaklejone ropą.