Śmierć zabrała ich opiekuna. Zostały same bez opieki

Dzisiaj (22/02) przyjechały do nas dwie oswojone bidule z Rutki-Tartak. Klasycznie… Pan zmarł, a zwierzęta (piesek tez barany juz ma dom) pozostały same sobie, bez opieki. Często niestety mamy do czynienia z takimi przypadkami. Zaniepokojeni sąsiedzi dzwonią lub dokarmiają wtedy takie zwierzaki.

Gdzie jest wtedy rodzina? Przyjechał do nas biało-czarny kocurek ze świerzbem w uszach i koteczka o ładnym umaszczeniu. Były baaaardzo głodne, są troszkę chude. Oboje wyglądają na młode. Szybko zagrzały się w miękkim legowisku. Przed nami leczenie i profilaktyka. 

Prosimy o wsparcie w ich leczeniu! Pomóżcie nam pomagać.

23/02 Byliśmy z nimi na wizycie. Leczymy świerzbowca, zostały odrobaczone. We wtorek jedziemy na szczepienie.  

Prosimy bardzo o pomoc... Jak wiecie, utrzymujemy się tylko i wyłącznie z Państwa DAROWIZN! Dziękujemy serdecznie za wsparcie, że dzięki Wam możemy pomagać kotom z Suwałk i okolic.