Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Od kilku lat działamy na terenie Karczewa koło Otwocka - leczymy, karmimy i kastrujemy.
Niestety czynnik ludzki wiecznie zawodzi i znów w jednym miejscu jest rozmnażalnia oraz nowe, chore koty :(
Bo największe kocie dramaty dzieją się z reguły wtedy, gdy karmiciele nie utrzymują kontaktu i nie zgłaszają nowych kotów do zabiegów...
W ostatni dzień września 2024 miejsce, które było ogarnięte, a koty zawsze miały zapas jedzenia, totalnie nas przybiło. Śladów karmienia brak, zaczęły złazić się głodne koty, w tym młodziaki, kotki karmiące i jedna w zaawansowanej ciąży - KOSZMAR!
Na pierwszym planie kotka karmiąca
Ciężarna siedzi na bramie
Do tego burasek z połamanym ogonem i jajkami i jeden starszy kocur chyba ma problemy z zębami.
Ten kocur może mieć problemy z zębami.
Ponieważ towarzystwo było mega głodne, to udało się odłowić ciężarówkę i zapobiec dramatowi narodzin kociaków w październiku, akurat na zimę! Złapała się też młoda szylcia, więc również pojechała na zabieg.
Pozostałe koty zostały nakarmione i dostały zapas suchej karmy na jakiś czas.
Czeka nas tam na nowo robota - doglądanie, dokarmianie i przede wszystkim ZABIEGI! Na już musimy zapłacić 850 zł za te dwie odłowione koteczki (sterylki, szpital, odrobaczenie, odpchlenie, sczepienia, czipowanie).
Nie mamy wyjścia i BŁAGAMY Was o POMOC! Mamy kilkaset kotów pod opieką i koszty zabiegów i szpitalika dla wolno żyjących biedaków już nas przerastają.
Będziemy wdzięczni za wszelkie wsparcie!
Laden...