Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Cmentarz miński. Pomiędzy granitowymi i marmurowymi pomnikami przebiegają kociaki. Jeden za drugim. Są przestraszone, spłoszone. Ktoś zapewne je przeganiał. W końcu cmentarz to nie miejsce dla kotów...
Koty na parafialnym cmentarzu zauważyła wolontariuszka grupy Zwierzaki z Mińska (fundacja Viva). Zaczęła je dokarmić, zostawić jedzenie pomiędzy pomnikami. Kociaki chętnie przychodziły na jedzenie, jednak nie dawały do siebie podejść. Były bardzo przestraszone.
Po kilkunastu tygodniach dokarmiania udało się złapać kocią rodzinę w klatkę łapkę. Kociaki trafiły do przychodni weterynaryjnej.
Niestety, po kilku dniach okazało się, że kocięta są chore na panleukopenię. Trafiły w trybie pilnym do przychodni całodobowej. Dwa z kociaków zmarły, pozostałe wraz z mamą zostały poddane intensywnemu leczenniu.
Kilka tygodni trwała walka o ich życie. Podawano leki, surowicę, kroplówki, suplementy na odporność.
Udało się! Mama i dwa kociaki pokonały chorobę.
Niestety, rachunek za ich leczenie zwalił nas z nóg :( Cena ich życia była bardzo duża. Ale przecież nie mogliśmy zostawić ich bez leczenia... za dużo przeszły już w swoim życiu. Prosimy - pomóżcie nam spłacić dług.
Laden...