Królisiowe chorowitki

Kochani, ostatnio pod naszą opieką znalazło się sporo chorych królików wymagających długotrwałego i kosztownego leczenia. Niestety brakuje nam środków na podstawowe zabiegi, takie jak kastracja, a co dopiero wspominając o naszych najbardziej potrzebujących podopiecznych…

Drops, Herkules, Nefretete, Efi, Logan, Landrynka - wszystkie te puchate kulki potrzebują waszej pomocy.

Dropsik zachorował na kokcydiozę schudł do 800g, od miesiąca przebywa na szpitaliku.

Herkules ma problem z oczkami i zębami, z kanalików wypływa ropa, jeden ząb się psuje, reszta jest w osadzie. Póki co leczymy oczka.

Nefretete miała mieć korektę powiek,i a po niej wyruszyć do domu, niestety w trakcie zabiegu okazało się, że ma ropnia w wolu który został zoperowany. Jest na bieżąco czyszczona i przemywana, z rany okropnie sączy się ropa.

Efi choruje na E.cuniculi większość czasu kręci się w kółko, miewa dość częste ataki, wywraca się.

Logan został mocno zaniedbany przez ludzi, ma problemy z wejściem do kuwety więc korzysta z podkładów, ma zapadnięte gałki ocznej z powodu odwodnienia, dość często chwieje się. Ma sporą niedowagę i kokcydiozę.

Landrynka trafiła do nas z zapaleniem oskrzeli i katarem który leczymy od dwóch miesięcy.

Wszyscy wymagają opieki weterynaryjnej i badań są to spore nakłady finansowe, Efi i Logan korzystają wyłącznie z podkładów.
Bardzo prosimy o pomoc i za każdą dziękujemy!