Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca Wam dziękuję za pomoc w ratowaniu Krówki i jej córeczki.
Obydwie są już bezpieczne u nas. Trochę są zasmarkane, ale najważniejsze, że żyją. Zapraszam do oglądania filmu.
Handlarz koni rzeźnych dziś jest trzeźwy i może dlatego nie w humorze. Niechętnie prowadzi mnie do szopy i wpuszcza do środka, gdzie wciśnięte w najdalszy kąt stoją dwie przerażone istotki. Krówka i jej maleńka córeczka, słodki łaciaty źrebaczek.
Krówka za wszelką cenę stara się odgrodzić maleństwo ode mnie i od handlarza. Wredna – mówi handlarz – kopie, nie da podejść. Nawet jak z żarciem do niej idę. Tak, Krówka się boi, widzę to. Ale nie o siebie. Od kiedy córeczka pojawiła się na świecie, Krówka boi się już tylko o nią. Dlatego kopie, choć sama boi się handlarza. Dlatego staje pomiędzy nim a maleństwem, choć chętnie sama schowałaby się w najdalszy kąt. Nieomylny instynkt matki mówi Krówce, że człowiek to teraz największe niebezpieczeństwo dla jej ukochanej córeczki. Krówka jest gotowa oddać życie, żeby ocalić swoje dziecko.
Ale nawet gdyby Krówka oddała życie za swoje maleństwo, to nie wystarczy. Człowiek, jak starożytne bóstwo, jest głodny śmierci i zabierze oba życia, Krówki i jej dziecka. Już jutro.
Jutro rano ma przyjechać po nie samochód z rzeźni. Nie jestem w stanie zrozumieć, co kieruje człowiekiem, który sprzedaje na śmierć matkę z dzieckiem. Sprzedaje za parę groszy. Nie potrafię. Ale to nie ma w tej chwili znaczenia. Teraz jest wyścig z czasem. Musimy zdążyć. Jedyne co się teraz liczy, to wyrwać Krówkę i jej maleńką córeńkę z rąk śmierci.
Żeby handlarz odwołał jutrzejszy transport, jeszcze dziś muszę mu dać pieniądze, przynajmniej zaliczkę. Mamy czas do wieczora.
W kwotę wliczony jest wykup, transport, diagnostyka i weterynarz oraz kowal i miesiąc utrzymania.
Jeśli masz jakieś pytania, zadzwoń Marek: (+48) 502 064 387.
Zobacz więcej na www.razemdlazwierząt.pl
Laden...