Proteza szczęki – jedyna szansa dla Kruszyna na normalne funkcjonowanie!

Kruszyn to mały psiak w typie ratlerka znaleziony z szynami chirurgicznymi wystającymi z pyszczka. Smród, jaki się od niego roztaczał był nie do wytrzymania… Jakby gnił za życia.

Musiał niewyobrażalnie cierpieć. Cierpieć z bólu, głodu i pragnienia. Ze szczęki wiszącej bezwładnie wystawała szyna o długości około 1 cm. Z drugiej strony widać było szynę, która też wychodziła już na zewnątrz.

Okropny smród z pyszczka, wiszący języczek i wycieki. Wychudzony ze zmianami skórnymi, ale mimo to bardzo pogodny i z ogromną wolą życia. Nie wiemy, dlaczego ktoś zaniechał leczenia tak małego psiaka, dlaczego nie usunięto mu szyn? Pozwolono mu cierpieć z bólu i głodu.

Teraz Kruszyn jest bezpieczny w szpitalu. Usunięto szyny, wyczyszczono rany, usunięto również gnijące zęby z tyłu. Stan był tragiczny, obszerna infekcja całej szczęki i przestrzeni nosowej. Stwierdzono znaczny ubytek kości szczękowej.

Kruszyn poddany został operacji przeszczepu kości. Niestety, przeszczep się nie przyjął. Jedynym ratunkiem dla Kruszyna jest proteza szczęki wykonana w technologi wydruk 3D. Są to wysokie koszty, dla nas nieosiągalne, jest to jednak jedyna szansa dla Kruszyna na powrót do normalnego funkcjonowania!