Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kuleczka okazała się być aktywnym kotem, z ogromnym apatytem. Niestety po szczepieniu dość mocno spadła jej odporność i na twn moment walczymy z katarem i mocno powiększonymi węzłami chłonnymi. Mamy nadzieję, że to już ostatnie problemy zdrowotne na jej drodze.
Dziękujemy z całego serca za wsparcie i możliwość leczenia tej kotki 🥰
Kuleczka została nam zgłoszona przez karmicielkę z ulicy Reja. Kulka została opisana jako kociak, który od kilku dni nie chce jeść i chudnie, a najprawdopodobniej jest wysoce zarobaczone i z katarem. Karmicielka pomogła nam ją złapać.
Po pierwszej wizycie u weterynarza dowiedzieliśmy się, że koteczka to kociaki ale już w ciąży. Została poddana badaniom i odrobaczona oraz dostała leki na koci katar, wróciliśmy z nią na naszą kwarantannę. Niestety szybko okazało się, że kotka nie chce nic jeść i faktycznie szybko traci na wadze. Weterynarze podejrzewali ciało obce, niestety RTG nic nie wykazało.
Koteczka została na szpitaliku u weterynarza. Codziennie miała kroplówkę dożylnie oraz leki i po kilku dniach zaczęła na szczęście jeść.
Niestety przed nią była jeszcze kastracja aborcyjna. Odczekaliśmy odpowiedni czas, aż koteczka dojdzie do siebie i została poddana pilnemu zabiegowi.
Na ten moment Kulka jest już po kolejnym odrobaczaniu i dzisiaj udało się ją zaszczepić. Szwy po kastracji są już zdjęte, a ona czuje się rewelacyjnie i ma wilczy apetyt. Niebawem zaczniemy szukać dla niej domu stałego 🥰 Jej historia skończyła się dobrze. Co jednak jeżeli nikt by nie zauważył że ma problemy z jedzeniem i że jest w ciąży? Zbiórka została utworzona na opłacenie:
- badań USG, RTG, krew,
- leki, kroplówki oraz pobyt w szpitaliku,
- kastrację aborcyjną,
- odrobaczenia oraz szczepienia.
Bardzo prosimy o pomoc finansową, dzięki której takie koty jak Kulka nie umierają w samotności i cierpieniu.
Laden...