Szczeniaki potrzebują pomocy

W maju i czerwcu pod naszą opiekę trafiło dużo potrzebujących, bezdomnych szczeniąt. Najpierw do schroniska trafiły cztery szczeniaki z problemami skórnymi - Sam, Sedy, Selly i Sid.


Następnie poproszono nas o pomoc dla dwóch szczeniaków, które przebywały w słabych warunkach. Jeden z nich - Tajga - miała niedowład tylnych łapek prawdopodobnie z powodu pogryzienia przez dorosłego psa.

Kolejnymi psiakami znalezionymi w lesie i przywiezionymi do schroniska byli bracia Ubi i Ufi.

Kiedy nasze domy tymczasowe pękały już w szwach pomocy potrzebowała Wena, znaleziona w lesie obok schroniska - podejrzewamy, że jest siostrą Ubiego i Ufiego.

Wszystkie maluchy znalazły domy tymczasowe, większość z nich jest już adoptowana. Niestety z każdym wiązały się koszty - odrobaczenia, odpchlenie, czipowanie, szczepienia, diagnostyka Tajgi.

Na naszym rachunku pozostał dług, który nie pozwala nam dalej pomagać innym potrzebującym szczeniakom.


Bardzo prosimy o pomoc dla psich dzieci, aby miały szanse na dobre domy i pełną profilaktykę - niestety parwowiroza szaleje i szanse na przeżycie bezdomnych szczeniąt bez opieki weterynaryjnej maleją.

Dziękujemy!