Las mógłby być jej domem

07.05.2019 r. pod opiekę Fundacji trafiła młoda suczka w typie labradora. 

Sunia biegała zdezorientowana wzdłuż drogi 158 pod Drezdenkiem, w lesie. Biegła za samochodem osoby, która się nią zainteresowała. Kiedy samochód się zatrzymał, a drzwi się otworzyły suczka wskoczyła do auta, natychmiast się uspokajając... Nie posiada obroży ani chipa. Wygląda na to, że ktoś jej po prostu już nie chciał... W końcu zbliżają się wakacje. Suczka pilnie szuka lokum. Mimo że to nie pierwsza i na pewno nie ostatnia taka sytuacja, wciąż jesteśmy w szoku... Jak tak można?

A my za coś musimy opłacić jej wyżywienie, kastrację, szczepienia... Prosimy, pomóżcie. Po zakończonej kwarantannie sunia będzie do adopcji. Już teraz można się zgłaszać.