Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziekujemy za wsparcie dla Łaciatka i Laluni. Dzięki wszym wpłatom udało sie pokryć część kosztów leczenia i opieki. Lalunia nadal jest naszą podopieczną, wciąż jest nieufna, ale robi malutkie kroczki do przodu. Łaciatek znalazł nowy, wspaniały dom, gdzie poznał swojego kociego przyjaciela. Miłośc kwitnie <3
Łaciatek i Lalunia to kolejni podopieczni Fundacji Felineus. Trafiły do jednego domu tymczasowego. Pochodzą z różnych miejsc, ale łączy ich tragiczna przeszłość i koci płacz.
Łaciatek trafił pod nasze skrzydła, mając zaledwie 5 tygodni. Został przyniesiony przez pewną kobietę do lecznicy. Kobieta była nieco dziwna, niby chciała się zająć kociakiem, a jednocześnie nie, co wzbudziło podejrzenia Pani doktor. Do tego Łaciatek był bardzo zaniedbany i wychudzony. Może po nim tego tak nie widać, bo jest puchaty, ale dotykiem można policzyć jego wszystkie kosteczki. Kotek, który zaledwie mieścił się w dłoni miał na sobie ponad 20 kleszczy i pchły. Pani doktor zaproponowała przekazanie kotka do fundacji, bo wiedziała, że ta kobieta nie podoła w opiece nad nim.
Lalunia w momencie przyjęcia była niespełna dwumiesięczną koteczką. Została znaleziona na posesji przez psa. Właścicielka domu od razu zabezpieczyła Lalunię, gdyż jej pies był zdolny zrobić krzywdę kotce. Kobieta zastanawiała się, skąd taka mała kicia wzięła się w jej ogrodzie. Pytała sąsiadów, szukała czy nie ma gdzieś więcej kociaków i kociej matki. I nic.
Wygląda na to, że Lalunia została tam celowo porzucona, ale czy ten, kto to zrobił wiedział, że mieszka tam pies? Czy zrobił to specjalnie by pozbyć się kotka, czy był pewny, że ci ludzie mają wielkie serca i pomogą kici? Jedno nie wyklucza drugiego, gdyby kobiety nie było wtedy w domu, gdyby na czas nie zainterweniowała, Laluni dziś by nie było.
Co łączy obie te historie? Lalunia i Łaciatek to kocie dzieci, ich uczucia niewiele różnią się od uczuć ludzkich dzieci. Dla każdego dziecka mama jest najważniejsza, jest dla niego całym światem, poczuciem bezpieczeństwa, ukojeniem duszy. Gdy nagle znika matka, dziecku zawala się cały świat. Tęskni, czuje strach, zimno, zaczyna odczuwać głód. Głód fizyczny i głód miłości. To właśnie czuli Łaciatek i Lalunia gdy oderwano ich od matki i rodzeństwa.
Opiekując się tymi kocimi sierotkami, patrząc na nie, nie raz zastanawiamy się, gdzie jest ich rodzeństwo? Jak wygląda, co robi, czy są razem, czy w ogóle żyją? A ich kocie matki? Czy wychowują ich rodzeństwo, czy są same i cierpią po stracie swoich dzieci... To, co się stało, sprowadza cierpienie na wiele istot.
Zapewne Ty gdy to czytasz, też czujesz uścisk w sercu i poczucie niesprawiedliwości. Nie jesteś jednak bezsilny. Pomóż nam byśmy mogli pomagać takim dzieciom jak Łaciatek i Lalunia, byśmy dali im bezpieczna przystań i poczucie matczynej miłości i opieki. Bo wszystkie kocie dzieci są dla nas prawie jak własne.
Kociątka czeka jeszcze długi pobyt w fundacji. Na chwilę obecną zostały tylko odrobaczone, odpchlone i odkleszczone. Na inne zabiegi są jeszcze za malutkie. Potrzebują dobrej karmy, pełnej profilaktyki, leczenia świerzbu, który wylewa się z uszu. Każda rzecz to koszty, dlatego tak ważna jest Wasza pomoc.
Laden...