Wolność i miłość zamknięta na kłódkę, na zawsze... Emi przywiązana łańcuchem na szyi, który był zapięty... kłódką!

Łańcuch zaczepiony o budę i doczepiony do obroży w tych czasach już nie wystarczy. Pierwszy raz widzieliśmy coś takiego... Zgłoszenie w dzień wolny, pies wisi na łańcuchu całymi dniami u patologii.

Dojeżdżamy na miejsce, jest pies. Jest byle jaka buda, która psa nie chroni, nie ma miski na wodę, nie ma jedzenia. Podchodzimy bliżej i oczom nie możemy uwierzyć! Nie ma obroży, jest łańcuch owinięty wokół szyi, który jest zapięty na... kłódkę! XXI wiek, i takie coś!

Zapięta na stałe, bez możliwości ucieczki, bez możliwości wyjścia, zabrania na spacer! Od młodości do starości - taki los chcieli sprawić jej ludzie, którzy mieli być jej opiekunami! W błocie, w śniegu, w upał, w deszcz, bo to tylko żywy alarm! Brak nam słów na takie zachowanie. Psina ma otarcia na szyi, zapchlone, cała w kleszczach, sfilcowana, biedna.

Od dziś czeka ją nowe życie. Będzie ogarnięta weterynaryjnie, przejdzie wizytę u psiego fryzjera i znajdziemy jej najlepszy! Dom na świecie, gdzie będzie spała na poduchach. Emi bardzo prosi o wsparcie! Z Wami możemy pomagać kolejnym biedom, które same o pomoc nie mają jak poprosić.