Łapek i jego trudne kocie życie... Pomocy!

Łapek przeżył w swoim życiu sporo. Mieszka na terenie parkingu portowego i jest absolutnie dzikim kotem. Nie kontaktuje się z człowiekiem, raczej go unika. Kilka razy chorował i złapany trafił do schroniska na leczenie. Niestety Łapkowi pomimo dwóch zabiegów dentystycznych, ciągle doskwierały zęby. 

Łapek marniał w oczach, nie jadł. Jego opiekunka poprosiła wolontariuszkę PKDT o pomoc, jednak Łapek był niemal nieuchwytny. Nie podchodził do jedzenia. Bał się ruszyć cokolwiek, bo każdy okruch powodował ból. Łapka udało się złapać dopiero w kociej budce, gdzie osłabiony znalazł kryjówkę. Trafił do szpitalika.  

Po wykonaniu badań krwi okazało się, że Łapek ma też początki problemów z nerkami. Łapek spędził w szpitalu weterynaryjnym sporo czasu, gdzie był przygotowywany do zabiegu usunięcia reszty zębów. 

Po ekstrakcji reszty zębów, zaleczaniu dziąseł, antybiotykoterapii i nawadnianiu Łapek odzyskał możliwość normalnego jedzenia i funkcjonowania. Jego pobyt w lecznicy po wyrywaniu zębów musiał być dłuższy, żeby obciążone narkozą nerki doszły do siebie. 

Kochani, chcemy pomagać wielu zwierzętom, ale nie zrobimy tego bez pieniędzy! Prosimy o grosz dla tego dzikawego, ale kochanego kota! Pomóżcie nam pomagać!