Dla Łatulka zębolka

Łatusia  już znacie, co jakiś czas zbieramy na jego utrzymanie w hotelu dla psów. Łatuś  zabrany w styczniowy poranek 2016 roku, z kojca w schronisku, chudy, zmarznięty i całkowicie pogodzony z losem. Trafił do hotelu i tu zaczął się nowy etap jego życia.

Trafił do domku dla psiaków, wraz z 4 innymi zabranymi ze schroniska starszymi psami. Niestety, z dnia na dzień Łatuś coraz bardziej rezygnował z życia. Powoli szykował się do odejścia, martwiąc tym wszystkich, którzy go pokochali. Trzeba zabrać go do domu, on musi zrozumieć, że go kochamy i bedziemy walczyć. Łatek zamieszkał w sypialni opiekunów w hotelu. Na początku nie był ciekawy innych psów, ale z czasem zaciekawiło go, co dzieje się w pokoju obok i w końcu Łatek postanowił sam sprawdzić, co to za hałasy za ścianą. A jak wyszedł to się mu bardzo spodobało, tak bardzo, że wyciagnął swoje legowisko z sypialni opiekunów i zamieszkał w salonie z innymi psami.

To, co działo się potem, zadziwiło wszystkich. Łatek nabierał sił i chęci do życia, mało tego - młodniał w oczach. Dziś Łatek, o przepraszam!, Pan Łatek , jest radosnym staruszkiem ( 15 lat ) i tylko szkoda, że nikt tego słodkiego dziaduszka-zębuszka nie pokochał na tyle, by dać mu dom. Łatuś  potrzebuje środków na swoje utrzymanie, na witaminki i na dentystę, stracił już dwa ząbki.

Prosimy Was o wsparcie dla dziaduszka, niech ten czas, który mu pozostał, a mamy nadzieję, że jeszcze długo będzie z nami, by ten czas był bezpieczny, dobry i szczęśliwy. Dziękujemy za każdą wpłatę i esemesa w imieniu Łatulka-zębulka :)