Kapsel znów chory, podajemy virbagen - potrzebna pomoc w drogim leczeniu

Kapsel to wyjątkowy kot. Miał podejrzenie FIPa, płyn w brzuszku. Po ciężkim i kosztownym leczeniu wyszedł na prostą i tyko dzięki Wam nadal żyje.

Niestety po tym wszystkim Kapsel ma bardzo słabą odporność. Codziennie dostaje preparaty z beta glukanem. Niestety - nadszedł czas kastracji, po której zaczęły się problemy. 

Na początku wyglądało niewinnie, Kapsel zaczął pokichiwać. Zaraz potem koci katar rozwinął się na całego, znów zaatakował oczy, wylazły zmiany skórne (prawdopodobnie grzybica, pobraliśmy zeskrobiny i czekamy na wynik).

Wprowadziliśmy od razu leczenie. Niestety, szło opornie i objawy zwiększały w nasileniu. Poprzednio wysięk spowodowany był powikłaną kaliciwirozą. Teraz zacyna się jak wtedy. Nie możemy dopuścić do tego, żeby stan Kapsla pogarszał się jak wtedy. Nauczeni doświadczeniem, w tresce o Kapsla wprowadziliśmy znów virbagen. 

Na teraz potrzebujemy środków na:
- zapłacenie za jedną turę, czyli 5 podań virbagenu (900 zł);
- opłacenie pobrania i zbadania zeskrobin;
- opłacenie leczenia kociego kataru i zmiany skórnej.

Musieliśmy zareagować natychmiast. W związku z tym Kapsel już w tej chwili jest na niemałym minusie. Ostatnio mamy bardzo cieżki okres, a wszystko sypie się wprost koncertowo. Prosimy nie zostawiajcie w potrzebie Kapselka i nas.