Na leczenie Stasia

Stasio to dziadeczek. Ma ok 12 lat i mnóstwo chorób - zespół Cushinga, chore serduszko, trzustkę, wątrobę, niedoczynność tarczycy. W ostatnim czasie dołączyły się problemy z chodzeniem, Stasio miał problem z poruszaniem się, wstawaniem, chodzeniem, przewracał się, nie mógł ustać w miejscu, łapki plątały się i rozjeżdżały.

Zabrałam go do naszej zaprzyjaźnionej dr Basi. Biedny był nasz Stasio, bardzo cierpiał, płakał z bólu przy każdym ruchu, otrzymywał leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz witaminy. Ze Stasiem nie jest tak prosto, bo ze względu na zespół Cushinga nie mógł otrzymywać sterydów. W lecznicy miał wykonany rtg miednicy i kręgosłupa, w obrazie rtg widać było zmiany, padło podejrzenie nowotworu kości kręgosłupa. W takiej sytuacji potrzebna była dalsza diagnostyka, żeby wykluczyć lub też potwierdzić nowotwór, trzeba było wykonać u Stasia mielografię, podać mu dokanałowo kontrast i wykonać serię zdjęć, a wszystko to w znieczuleniu ogólnym. Bałam się bardzo o Stasia, bo ma dziadeczek chore serce.

Ale udało się, Stasio po badaniu się wybudził, całkiem prosto nie było, bo jako powikłanie po mielografii, jeszcze w lecznicy wystąpiły u niego drgawki, otrzymał tlen do oddychania i leki przeciwdrgawkowe. Ale nowotwór został wykluczony. To najważniejsze! Stasio ma zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i można to na tym etapie jego choroby leczyć. Wdrożono leczenie i jest bardzo duża poprawa. Stasio nie tylko chodzi, ale nawet biega, szczeka z radością, tarza się w trawie. Nasza pani dr Basia go "naprawiła", wygolone do mielografii miejsca zarastają sierścią, a Stasio jest pełen energii. 

Mam nadzieję, że taka sprawność Stasia będzie się utrzymywać jeszcze baaaardzo długo. Na tą chwilę do opłacenie mamy fakturę za leczenie i diagnostykę Stasia na kwotę 580 zł i prosimy Kochani o pomoc w jej opłaceniu. Będziemy wdzięczne za każdą złotóweczkę podarowaną Stasiowi.

Barbara Makurat

Fundacja Projekt Kosma Pomagamy Psim Seniorom