Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Państwa wsparciu naszym zwierzakom żyje się lepiej. Dziękujemy. ❤️
Kochani, wiemy, że ostatnio o wiele was prosimy, ale mamy dużo wydatków a sytuację dość ciężką. Nie otrzymujemy żadnych dotacji, utrzymujemy się i funkcjonujemy tylko dzięki ludziom dobrej woli. Żeby zapewnić godne warunki naszym zwierzętom, ciągle musimy coś remontować, odnawiać, zapewnić im wszystko, co najlepsze jesteśmy w stanie. Przy takiej liczbie zwierząt generuje to ogromne koszty. Jak na złość ostatnio często chorują nam konie. One wymagają hospitalizacji, której ceny liczy się niestety w tysiącach...
Dzisiaj zwracamy się do Was z wielką prośbą w imieniu jednego z naszych podopiecznych. Czardasza wielu z Was kojarzy jako pięknego, dostojnego konia z dorożki z jednego dużych miast oraz ze smutnej historii jego miłości do przepięknej Kasztanki, która odeszła pozostawiając ogromną pustkę w życiu Czardasza.
Po śmierci ukochanej klaczy nie pokochał już żadnego innego konia. Żyje sam dla siebie, ale chyba mu tak dobrze. Może jeszcze nie znalazł nowej miłości, ale wierzymy, że jeszcze zdąży... Czardasz jest pięknym, dostojnym koniem, ale niestety schorowanym. Wiele lat służył ludziom, w upale, w deszczu, o każdej porze roku. Poświęcił swoje życie człowiekowi. Kiedy nie mógł już pracować razem ze swoim kolegą Karmelem, skończył na targu... Czekał już chyba tylko na śmierć. Na szczęście udało się uratować Karmela i Czardasza i razem zamieszkali w naszej Przystani. Nie miał lekkiego życia, ale nie daje tego po sobie poznać. Jest bardzo przyjacielski i kochający świat i ludzi. To taki koń miłość. Mieliśmy nadzieję, że będzie mógł u nas cieszyć się w zdrowiu spokojną emeryturą. Niestety los chciał inaczej. Czardasz poważnie choruje, czeka go długi pobyt w klinice, do której wyjechał. Tylko tak ma szansę odzyskać zdrowie i siły.
Tak jak wyżej wspomnieliśmy, koszty takiego leczenia są ogromne. Na chwilę obecną nie jesteśmy na to finansowo przygotowani, ale nie mamy zbyt wiele czasu na rozmyślanie. W przypadku Czardasza każda chwila zwłoki zmniejsza jego szanse na powrót do formy. Bardzo nam zależy, żeby mógł szczęśliwy i zdrowy wrócić do domu. Wiemy, że to jeszcze nie Jego czas dlatego wierzymy, że będzie dobrze. Musi.
Błagamy Was kochani o pomoc dla Czardasza. Wiemy, że czas jest ciężki, pandemia, wakacje, nadchodzący rok szkolny. Bez Was nie damy rady. Los i zdrowie Czardasza jest w naszych i Waszych rękach. Tylko razem możemy pomóc mu wrócić do jego ukochanego domu - do Przystani. Każda wpłacona złotówka, symboliczna kwota, ogonek z konta jest krokiem w przód do wyzdrowienia Czardasza. Każda wpłata, mniejsza, większa jest dla Niego szansą i ma ogromne znaczenie. Prosimy o pomoc, ciepłe myśli i trzymanie kciuków za Czardasza... Niech dzielnie walczy i wraca do nas jak najszybciej...
Laden...