Na ratunek! Koń Syjon zbiera na operację, która pozwoli mu żyć!

Kochani! Dramatycznie potrzebujemy pomocy i prosimy o nią dla naszego konia Syjona (lat 8). Koń jest z nami od 6 lat. Wykupiliśmy go z tuczarni końskiej, ratując go przed zabiciem. Okazał się być zwierzęciem o wspaniałym charakterze, łagodnym usposobieniu, koniem profesorem dla innych koni.  Od 3 lat leczony, początkowa diagnoza - HeadShaking. Następnie pojawiły się kolejne objawy - ropny wyciek z lewej dziurki nosa, bolesność, zachwiania równowagi.

Syjon leczony był antybiotykami i lekami przeciwzapalnymi. Wyciek ustępował, stan konia się polepszał. Koń przez dwa lata był pod stałą opieką lekarską. Mamy dokumentację medyczną z tego okresu, a także wyniki badań takich jak RTG, ednoskopia, TK.

Blisko dwóch tygodni temu pojawił się siny obrzęk głowy i oka, ropny wypływ z nosa się wznowił. Podano antybiotyki i leki przeciwzapalne. Wykonano RTG. Jego wynik:
"Syjon cierpi na ropniaka zatoki szczękowej, który rozprzestrzenił się do zatoki czołowej. Na zdjęciach RTG zatoki są niepowietrzne, choroba dotyka również małżowin nosowych, które są mocno zdeformowane, co powoduje znaczne trudności z oddychaniem. Obecnie koń Syjon bezwzględnie kwalifikuje się na dalszą diagnostykę w warunkach szpitalnych oraz zabieg operacyjny polegający na trepanacji zatoki."

Z ostatniej chwili: W dniu 29.03.2017 Syjon przeszedł pierwszą operację, polegajacą na trepanacji zatoki, wycięciu cysty, która narastając zniekształciła przegrodę nosową, czym jednocześnie unimożliwiała odpływ ropy z zatok. Cysta została usunięta. Obecnie zatoki są otwarte, codziennie płukane. Już niedługo Syjon przejdzie kolejny zabieg, polegający na usunięciu martwych tkanek. Obecnie oddycha swobodniej, choć nadal z problemami. Przewidywany czas pobytu w szpilatu 21-30 dni lub dłuzej.

Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc, o wsparcie dla naszego konia, dla nas. To dla nas bardzo duża kwota, jednak chcemy, musimy!, podjąć próbę ratowania go! Prosimy o wsparcie Syjona, jego leczenia, operacji... Wierzymy, że w ciągu najbliższych dni zgromadzimy całą wymaganą kwotę. Już nie raz mogliśmy liczyć na Państwa pomoc, na wsparcie i ratunek...