Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzień dobry Wam, dobrym sercom! Przychodzimy dziś z naszym Vanem, kotem kiedyś wolno żyjącym, od kilku dobrych miesięcy zaopiekowanym w naszym domu tymczasowym. Van kiedyś mieszkał na ogródkach działkowych, przez większość swojego życia, najmarniej 10 lat. Kiedy zaczął chorować, zbliżył się do nas, szukając pomocy. Po złapaniu i badaniach okazało się, że będzie potrzebował poważnego leczenia stomatologicznego i nerkowego. Po wielu miesiącach walki stanął na nogi i wygląda nawet na zadowolonego kota.
Oto Van:
Ale jak wiadomo, nie po to tu jesteśmy niestety, żeby chwalić się Vaniutkiem.
Przychodzimy tu kolejny raz, by prosić o pomoc, gdyż leczenie Vana pochłonęło naprawdę dużo finansów, generując koszta lecznicowe i fakturowe na ponad tysiąc złotych (i nie wliczamy w to zabiegu usuwania zębów nawet). Tym, że mamy kilka - a za chwilę kilkanaście - tysięcy długu w lecznicy za leczenie kotów pod naszą opieką również się nie chwalimy, raczej żalimy i zwyczajnie prosimy o Waszą pomoc.
Nasza praca nie ogranicza się do działań lecznicowych, to ogólnie pojęte dbanie o dobrostan kotów pod naszą opieką, tak samo tych wolno żyjących jak i na tymczasach. Dbamy o ich karmę, czasami lecznicową, odpowiednie leczenie, suplementację. Van jest właśnie takim kotem, potrzebującym wszelakiego zadbania, nie tylko ciepłego kąta.
Dlatego zwracamy się o pomoc i wsparcie do Was, potrzebujemy tej kasy, żeby spłacić dług w lecznicy opiewający na kilka tysięcy. Przedstawiamy faktury za Vana z ostatnich kilku miesięcy
Dalsze leczenie:
Wizyta lekarska:
I suplementy, Semintra i Flora balance:
Prosimy o wsparcie nas w opłaceniu długu. Vaniutek też prosi!
Laden...