Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękuję za udział w zbiórce, za okazane wsparcie. Państwa pomoc jest dla nas niezwykle ważna.
Chcielibyśmy przedstawić Państwu naszego nowego podopiecznego, Lesia. Został przez nas adoptowany ze schroniska, w którym miał imię Lester. Rok czekał na adopcję.
Jaka jest historia tego staruszka? Niestety, nie wiemy, ale już te kilka dni, nawet kilka godzin bardzo dużo nam powiedziało. Lesio jest bardzo pozytywnym psem, niesamowicie proludzkim, garnącym się do człowieka, chcącym jego uwagi, a jednocześnie bardzo społecznym i komunikatywnym. Odnajduje się w każdej sytuacji. Jesteśmy pewni, że był psem kochanym, że miał swój bardzo dobry dom, że jeżdził samochodem na przednim fotelu.
Dlaczego trafił do schroniska? Tego też nie wiemy. Czy opiekun zmarł? Czy może Lesio się zgubił?Chyba nie uda się tego nigdy już ustalić. Jedno pozostaje pewne. Lesio, jak na swój wiek, pozostaje w świetnej kondycji. O badaniach szerzej napiszę w aktualizacji niebawem, bo trochę tego jest (USG, RTG, krew, badanie internistyczne, okulistyczne i kardiologiczne). Lesio trafił do schroniska już wykastrowany - to też o czymś świadczy. W małym piesku jest śrucina na samym spodzie klatki piersiowej. W dziwnym miejscu, ale mogła się tam przemieścić.
Lesio charakterologicznie jest młodym psem, aż trudno uwierzyć, że przez rok nikt nie chciał go adoptować. W jednej chwili rozkochuje w sobie każdego.
Prosimy Państwa o pomoc w szukaniu domu dla tego kawalera, pomoc w opłaceniu transportu, kosztów badań i leków oraz utrzymania w hotelu. Wszelkie niewykorzystane środki zostaną spożytkowane zgodnie z celami statutowymi organizacji.
- Dziękuję, Jacek
Laden...