Lola porzucona na Podlasiu, wyrzucona jak zużyty mebel!

Witamy naszą nową podopieczną! To jest Lola. Jakie wcześniej miała imię? Tego nie wie nikt, może go nie miała wcale. My daliśmy jej takie i damy jej też Drugie Życie - Lepsze Życie.

Lola przyjechała do nas z Podlasia, była maszynką do zarabiania kasy w pseudo hodowli. To matka tych szczeniaków po 500 zł. Szczeniaczki trafiają do nowych domów a o matkę nikt się nie martwi i porzuca jak zużyty mebel, bo już nie jest potrzebna.

Stan wizualny Loli jest przerażający ta sunia rodziła szczeniaki przy każdej cieczce, na co wskazują jej cycki po samą ziemię, rany, które ma na sutkach wskazują na to że dopiero co odchowała kolejne szczeniaki, wyciek z pochwy możne wskazywać na stan zapalny lub ropomacicze.

Lola została porzucona jak śmieć! Przybłąkała się na jedną z posesji. Była tak bardzo przerażona, że weszła do budy psa, który tam mieszkał i spała przez dwa dni. Dwa dni… Wyobrażacie sobie jak była wycieńczona...? Ale po mimo tego, jaki człowiek zgotował jej los, Ona nadal kocha ludzi całą sobą. Jest wdzięczna i kochana.

Dziś ruszyliśmy z Lolą na badania do zaprzyjaźnionej kliniki Puławskie Centrum Weterynaryjne. Jak zawsze, nasi podopieczni na początku badań dostają dużo głasków i buziaków.

A potem ciocia Beatka zaczyna badania: krew, USG. Tym razem nie mamy dobrych wieści. Stan zapalny sutków, anemia i ropomacicze. Lola została w klinice jutro zabieg. Trzymajcie kciuki za Lolę. Bardzo prosimy o pomoc i trzymanie kciuków za naszą nową podopieczną!