Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lubuscy wolontariusze dziękują!
Mimo, że nie udało nam się osiągnąć celu, to mogliśmy pomóc w wielu sprawach.
1. Zakupiliśmy ważne suplementy dla Lisy - dostępne tylko za granicą.
2. Zakupiliśmy specjalną karmę dla Lisy.
3. Zakupiliśmy zapas karmy dla podopiecznych lubuskich wolontariuszy m.in. Bosch Sensitive, Brit czy Briantos.
4. Przetransportowano 3 budy dla psów, które tam zostały.
5. Dwa z trzech szczeniaków znalazły domy.
6. Lisa dalej przebywa w domu tymczasowym, ale jest już po zabiegu sterylizacji.
Lisa dalej jest leczona. Kolejne psy trafiły pod ich opiekę. Kolejne zwierzaki są do adopcji. Część dalej czeka na pomoc. A oni działają - ich wysiłki możecie śledzić na FB.
Codziennie słyszymy o tragediach ludzi i zwierząt. Próbujemy interweniować, gdzie się da. W nasze ślady idą również lubuscy wolontariusze, którzy starają się nieść pomoc psom, kotom i innym zwierzętom w małych miasteczkach i na wsiach. W ich imieniu prosimy o wsparcie na zakup bud, sterylizacje, kastracje i karmę dla potrzebujących zwierząt, którym starają się pomóc zanim będzie za późno.
W jednej z gmin powiatu strzelecko-drezdeneckiego żyje uboga, schorowana rodzina, która nie może poradzić sobie z ilością psów. Niestety edukacja przyszła za późno, a pieniędzy zabrakło. Dlatego przy ścisłej współpracy z gospodarzem lubuscy wolontariusze chcą poprawić psom warunki bytowe, odrobaczyć je, odpchlić i zakończyć niekontrolowany rozród. Wciąż dostają zgłoszenia o kolejnych potrzebujących zwierzętach oraz szczeniakach, które nie mogą znaleźć domu.
Sami funkcjonują jako domy tymczasowe dla wielu zwierząt. Działają tylko dzięki wsparciu bliskich i organizowaniu skromnych bazarków. Większość potrzeb opłacają z własnych kieszeni. Bez większego wsparcia finansowego nie będą w stanie pomagać. Dlatego bardzo proszą o wsparcie. Tam, gdzie można pomóc i poprawić los psów bez wzywania organów ścigania, tam gdzie ludzie nie są jeszcze całkowicie pozbawieni empatii, tam wolontariusze są nieodzowną siłą do walki o lepszy los dla zwierząt.
Pomóż im w tej nierównej walce. Wesprzyj zbiórkę z której zakupione zostaną budy, karma i opłacone sterylizacje oraz kastracje wiejskich psów, szczepienia szczeniąt, odrobaczanie i wiele innych rzeczy. Z całego serca dziękują lubuscy wolontariusze - Kasia i Przemek.
[Aktualizacja 22.04.2018]
Sarę musieliśmy zabrać i jest w domu tymczasowym. Jej rodzeństwo czeka na ratunek :( Bez wsparcia nie damy rady pomóc wszystkim.
[Aktualizacja 27.04.2018]
Sara znalazła domek! Skupiliśmy się więc na dalszej pomocy. Tym razem zabraliśmy biedną rudą sunię - nazwaliśmy ją Lisa. Okazało się, że porócz pcheł i strupów Lisę oblazły wszoły! Paskudztwa zostawiły na jej ciele wiele ran. Długo będzie dochodziła do siebie. Jest bardzo płochliwa i socjalizuje się powoli.
[Aktualizacja 19.06.2018]
Kochani! Minęło sporo czasu. Przybyło dużo potrzebujących psów. Nie radzimy sobie z ogromem potrzeb. Brakuje nam środków na wszystko. Część pieniędzy ze zbiórki już mamy rozdysponowane na pokrycie leczenia i karmy dla naszych podopiecznych. Niestety, nie starczy na budy. Nie starczy na zakup chipów i preparatów na odpchlenie itd. Poniżej wszystko, co udało nam się osiągnąć. Prosimy o wsparcie.
Nowi podopieczni: starszy Mikuś z łańcucha i Goldenkowa Mercy, również z łańcucha.
Lisa dalej pod naszą opieką. Jest chora - zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki. Potrzebuje specjalistycznej karmy oraz musi być suplementowana enzymami trzustkowymi. Na domiar tego test na Giardię wyszedł pozytywny, czeka ją również specjalna kuracja odrobaczająca.
Sara ma nowy dom.
Freddy ma nowy dom.
Mamy szczeniaków - Sonia i Anna - już po sterylizacjach.
Niestety, brakuje środków na jeszcze jedną budę i zapas karmy dla Naszych psów w domach tymczasowych: Bono, Lucky, Soni, Lisa, Mikusia, Mercy.
Wasi lubuscy wolontariusze,
Kasia i Przemek
Laden...