Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Edit. Nie sądziłyśmy, że zbiórka na utrzymanie Lusi w hotelu, zmieni się w zbiórkę o błaganie o pomoc w uratowaniu jej. Po szeregu badań okazało się, że serce Lusieńki pomalutku gaśnie 😪
20 listopada w trybie pilnym trafiła do kliniki całodobowej.
Rozpoznano u niej tamponadę, czyli uciśnięcie serca przez płyn w worku osierdziowym. Udało się odciągnąć 120ml krwistego płynu i ustabilizować sunię. Po specjalistycznych badanich usg i kardiologicznym, mamy potwierdzenie 😢
Guz na prawej komorze serca o wielkości 4,16x2,31 cm. Lokalizacja zmiany oraz jej echogeniczność sugerują naczyniakomięsaka. Nowotwór ten charakteryzuje się wysokim stopniem złośliwości 😢. Dodatkowo w usg jama brzuszna też nie wygląda za dobrze.
Wizyta u onkologa odebrała nam nadzieję 😭. Lusia umiera.... To są już jej ostatnie chwile...
Podjęłyśmy decyzję, że w tym stanie nie może wrócić do hoteliku, w którym mieszkała. Zostaje u naszej wolontariuszki, spędzi ostatnie chwile czując się kochana i otoczona opieką. Chociaż tyle możemy dla niej zrobić 😩 .
Bardzo Państwa prosimy o pomoc finansową. Na ten moment ratowanie życia Lusi plus konsultacje specjalistyczne wygenerowały rachunek na kwotę 1 556zł :(. Boimy się pogorszenia stanu zdrowia i pilnych interwencji w całodobowej lecznicy. Dodatkowo dochodzi dług za pobyt Lusi w hoteliku 😢.
Błagamy o pomoc! Nie chcemy w tej sytuacji martwić się o kwestię finansową naszych starań. Pomóżcie nam uratować Lusię. Każda złotówka wpłacona na jej zbiórkę to dla nas ogromna pomoc!
Prosimy Państwa ślijcie moc energii i pozytywnych myśli dla naszej Lusieńki 🐾❤️
*********************
LUKA to 10-letnia sunia, która już dwa razy w życiu straciła ukochany dom i ludzi, którym bardzo ufała 😢
Historia Luki niestety napędza nam łzy do oczu 😭
W 2012 roku została adoptowana przez pewną rodzinę ze schroniska jako najsłabszy, schorowany szczeniak z miotu. Ze względu na problemy zdrowotne dopiero w okolicach 6-miesiąca życia zaczęła wychodzić na spacery i socjalizować się z otoczeniem. Następnie pojawiły się problemy z lękiem separacyjnym, obroną zasobów w domu (tolerowała tylko swoją rodzinę, z którą mieszkała, a każda wizytacja dalszej rodziny wpędzała Lukę w stres) oraz niepokojem na widok obcych osób na spacerach, na których dość mocno reagowała szczekaniem. Z tego powodu w 2016 roku została oddana do hotelu, w którym czekała na swój wymarzony domek.
Myślałyśmy, że w 2020 roku doczekała się swojego szczęśliwego momentu w jej życiu. Niestety... Szczęście trwało 1,5 roku i Luka w październiku 2021 roku ponownie zamieszkała w hoteliku. Serce nasze pękło na milion kawałków 💔
Czy uda nam się jeszcze znaleźć domek dla 10-letniej wrażliwej suni? Wysyłamy nasze intencje do wszechświata by znalazła się kochająca rodzina z doświadczeniem, która zaoferuje Luce jeszcze szansę i ciepłe schronienie na te ostatnie jej już lata życia. Widzimy w oczach suni jeszcze tę iskierkę jak patrzy na Człowieka. A to ważne jest, że jeszcze nie straciła nadziei.
Błagamy Państwa o pomoc. Luka potrzebuje stałych comiesięcznych deklaracji. Każda wpłata bardzo się liczy! Sunia przebywa w hoteliku pod Warszawą, w którym ma ciszę, przestrzeń, psich towarzyszy z którymi już nawiązała fajne relacje oraz opiekunkę, która jest na kierunkowana na pracę z psami lękowymi. Miesięczny koszt utrzymania Luki wynosi 480 zł + 15 kg worek karmy.
Serdecznie dziękujemy nawet za symboliczną złotówkę!
Laden...