Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca ❤️ w imieniu swoim jak i Lulu dziękujemy pięknie za udział w zbiórce i ślemy pozdrawienia.
My już naprawdę nie wiemy jak to określić... Co się dzieje z tymi ludźmi? Same brzydkie słowa cisnął nam się do ust.
Po prostu Was dobrzy ludzie błagamy o wsparcie dla tego zaledwie kilkukilogramowego pieseczka. Nikt oprócz nas wszystkich nie jest w stanie mu pomóc.
Jak zwykle pijani patrzyli, jak w ich domu umiera pies... Lulu doznał wypadku samochodowego, podobno wyrwał się ze smyczy.
To dopiero 7-miesięczny szczeniak. Potrąciło go auto, zanieśli go do domu i dwie doby czekali z udzieleniem pomocy. Zupełnie nikt nie przejął się stanem psa, Lulu cierpiał po cichutku...
Gdy pewna osoba dowiedziała się o losie psa, natychmiast zawiozła go do lecznicy. Tam okazało się, że Lulu podczas wypadku doznał złamania kości i trzeba było szybko przeprowadzić operację i wstawić implant. Potrzebna jest również później kolejna, w której ten implant będzie trzeba wyciągnąć!
Pseudo właściciele przyjechali dosłownie zapijaczeni "Dzień jak co dzień" do lecznicy po psa, za którego oczywiście nie zapłacili.
Lulu ma biegunki z krwią, słaby apetyt, obrzęk płuc, jest niedożywiony, zapchlony, zarobaczony, przy podawaniu leków gdy trzeba go przytrzymać, siusia pod siebie.
Nie wydano im zwierzaka, a ten trafił pod naszą opiekę. Jest tylko jeden problem... Za co my mamy pokryć koszty leczenia i wyciągnięcia implantu tej kupki nieszczęść?
Jesteśmy załamani. Kolejny zwierzak u nas, w tak kiepskim dla nas czasie. Nie mamy, za co leczyć tych, które są, bo rozpętało się u nas jakieś choróbsko a co dopiero tyle kasy na kolejnego zwierzaka.
Mam nadzieję, że z Wami jakoś się uda, jesteście jedyną nadzieją. Nie możemy pozwolić, aby Lulu wrócił do tych alkoholików. Ludzie bez sumienia! Gdy zaproponowano im aby oddali psa, bo umrze, stwierdzili ze to ich sprawa, najwyżej gdzieś go później zakopią.
Tak zachowują się tylko OPRAWCY, bo nie wiemy, jak można to inaczej określić...
W karcie leczenia psa wyraźnie jest napisane, że właściciele przyjechali po psa w stanie upojenia alkoholowego!
Podobno właścicieli nie stać na leczenie....😠⛔Nie stać ich, bo piją, wolą kupić alkohol niż zapłacić za leczenie psa! Gdzie są Ci właściciele, którzy do dziś dnia nie pytali co z ich psem? A co poniektórzy twierdzą, że to żadni oprawcy!
Niestety Lulu nie zobacza już nigdy więcej .. Skoro nie stać ich na leczenie to nigdy nie powinni mieć żadnego zwierzaka ❗❗❗❗❗
Błagamy o wsparcie dla tego maluszka 🙏 w Was jedyna nadzieja..
Laden...