Luna kolejnej zimy by nie przeżyła!

Luna - obraz nędzy i rozpaczy... Obraz, który niestety dalej jest często spotykany na wsiach! Doświadczyła tego, czego żaden pies nigdy nie powinien doświadczyć. Pozostawiona sama sobie w brudnym i śmierdzącym kojcu z rozpadającą budą, z pustymi miskami - bo przecież pies nie musi codziennie jeść ani pić...

Luna to suczka około 13-letnia odebrana wczoraj interwencyjnie ze wsi przed Kiszkowem. Jest zarobaczona, zapchlona, ma liczne zmiany skórne oraz spore wyłysienia na grzbiecie. Od wczoraj przebywa w klinice, gdzie przychodzi wszystkie badania i będzie dochodzić do siebie. Ostatnio mieliśmy sporo interwencji, a co za tym idzie - mamy też sporo długów w klinikach.

Tym razem również serce zwyciężyło i nie mogliśmy zostawić Luny w swoim „domu”. Nie ukrywamy, że liczymy na Waszą pomoc, bo bez Was sobie nie poradzimy. Wiemy, że zbliża się zima i to dopiero początek tego koszmaru. Jeżeli możecie dorzućcie pare groszy na Lunkę, a jeśli nie to udostępniajcie, gdzie się da i trzymajcie za naszą nową podopieczną kciuki 🙂