Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W pełni wyleczony Aslan i już z pełną grzywą cieszy się nowym życiem w domku.
Dziekujemy za Wasze wsparcie!
Czy miał dom, w którym dorastał, a jak pojawiła się obrzydliwa, zakaźna choroba, to trafił na ulice? Czy może wylądował na ulicy wcześniej, jako niechciany prezent, zbędny balast wakacyjny, zbyt duży domownik, i dopiero wtedy zachorował? Jak długo się błąkał po polach i lasach, dojadając ze śmietników? Swoim wyglądem nie zachęcał do zawołania, pogłaskania czy zaopiekowania się przez przypadkowych przechodniów.
Ewidentnie chory, w krwawych ranach... Wyłysiały na większej części ciała. Raczej wzdrygali się i szybko uciekali, żeby nic nie przeskoczyło na nich i ich dzieci.
Aslan trafił do nas z zaawansowanym świerzbem. Świerzbowiec drążący jest to gatunek roztocza, który drąży w skórze nosiciela korytarzyki, gdzie się zagnieżdża a wokol nich pojawiają się, silnie swędzące, zaczerwienienie i opuchlizna. Ból jest nieustający, świąd nie daje spać, jeść ani normalnie funkcjonować. Pies wije się, drapie, tarza, nie ma możliwości uciec przed sobą samym. W wyniku drapania powstają rany, a uszkodzona skóra jest bramą dla wtórnych infekcji i zliszajowacenia skóry... Pies wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy i jest na skraju szaleństwa z ciągłego bólu. Leczenie jest długie (kilka tygodni) a porastanie na nowo sierścią i odzyskiwanie pięknego wyglądu zajmuje jeszcze więcej czasu.
Aslan dodatkowo jest obustronny wnetrem - oznacza to, że w czasie dorastania jądra nie zeszły do moszny, tylko gnieżdżą się gdzieś w dolnym brzuchu i zabieg kastracji nie jest w tym przypadku standardową procedurą a poważną operacja. W dodatku, żeby mógł do niej przystąpić, musi być w pełni zdrów.
Diagnoza i konsultacje weterynaryjne, specjalistyczne leki, szampony, a ze względu na wysoką zaraźliwość choroby - opłata za szpital, planowana operacja, szczepienia - dają nam niebagatelną kwotę 2500, której nie pokryjemy bez Państwa pomocy.
Wiemy, że ten smutny pies rozbudził promyk w wielu sercach. A dodatkowo wiedzcie, że jest to pies wybitnie delikatny i subtelny. Posłuszny i skupiony na człowieku. Wrażliwy - lubi stanąć, powąchać kwiatki, ale wyczuwa, gdy trzeba się spieszyć. Przodozgryz dodaje mu zaś nieujmowanego i charakterystycznego dla plaskatych uroku.
Wierzymy, że z Wasza pomocą uda nam się go wyleczyć. Jak sierść odrośnie, będzie przepięknym psem, po którego ustawi się kolejka chętnych.
Laden...