Błagam pilne Musimy uregulować dług za Maję tak mało brakuje

Hej, jestem Maja, na obecną chwilę mam 7 miesięcy i jestem grzecznym źrebakiem. Z pokorą znoszę całodniowe zamknięcie w boksie i oczekiwanie na posiłek podobno pomieszczenie, w którym stoję nazywa się tuczarnia.

Jakiś miesiąc temu stałam tu jeszcze z mamą, lecz gdy przestała mnie karmić przyjechał po nią samochód i gdzieś zawiózł. To, co mogę powiedzieć to codziennie słyszę muczenie krów i raz w miesiącu niemiłosierny krzyk jak przyjeżdża samochód który zabrał moja mamę. Mama, gdy wychodziła, powiedziała, że nie mam się bać że będzie ok, ale jestem mała i bardzo się boję, co to za życie mnie spotka. Niedawno przyjechała do mnie pani weterynarz, gdyż miałam mała kolkę pani spojrzała mi w oczy jak wychodziła i powiedziała że po mnie wróci. Wyglądała na miłą pomogła mi z moim bolącym brzuchem i trochę na koniec pomiziała poczułam się jak przy mamie.

Kochani, z ogromnych sił proszę Was o wsparcie dla Mai w wykupie zbiórka jest zrobiona na jej wykup bardzo proszę o każde wsparcie.