Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Maks odszedł nagle. Miał chore serce. Biorąc pod uwagę wyniki sekcji zwłok, było to dla niego wybawienie. Nie dane mu było więcej życia. Cieszymy się, że ostatmie pół roku swojego pobytu poo tek stronie TM mogłyśmy go kochać, rozpieszczać, dać mu dom i opiekę. Maksiu, czekaj na nas, pamiętamy o tobie zawsze.
O Maksie dowiedziałyśmy się wiosną bieżącego (2020) roku. W płatnym domu tymczasowym Hotel pod Gruszą po śmierci właścicielki zostało 5 psów. Między innymi Maks. Psy ostatni raz widziały weterynarza w 2017 roku... Zapewniłyśmy im z pieniędzy ze zbiórki na tym portalu (zbiórka na sieroty z Hotelu pod Gruszą) przynajmniej podstawową opiekę weterynaryjną oraz karmę. Trzy z nich znalazły nowe domy, jeden zostaje na razie z nowymi właścicielami obiektu.
A Maks, stary duży pies został naszym kolejnym podopiecznym. Zapewniłyśmy mu miejsce w najlepszym domowym hoteliku, jaki znamy - u Magdy Olszowy.
Maks poznaje swoje nowe stado.
Magda w porozumieniu z nami zorganizowała Maksowi pełną konsultację weterynaryjną, pierwszą pewnie w jego biednym psim życiu.
Miał zrobioną tomografię komputerową i badanie krwi
Maks ma znaczne zwyrodnienie kręgosłupa, źle chodzi. Zwyrodnienie nieoperacyjne.
Widac, jak Maks słabo chodzi, boli go...
Pomóc mu może jedynie rehabilitacja. Właśnie rozpoczął zajęcia. Terapia laserowa i ćwiczenia. Tu filmik z pierwszej sesji, Maksowi tak się dobrze przy terapii laserem zrobiło, że przysnął.
Robimy zbiórkę, by zebrać na koszty utrzymania i leczenia Maksa. Miesięcznie potrzebujemy 350 złotych na koszty utrzymania (na 100 zł Maks już ma sponsorów). Fizjoterapia Maksa za pierwsze 10 sesji obejmujących laser i ćwiczenia plus wizyta konsultacyjna i dojazdy- to 700 zł, dalsze leczenie będzie wyceniane na bieżąco. Zlecana jest rehabilitacja dożywotnia.
Maks jest pilnym uczniem.
I pojętnym.
Na naszej stronie na FB utworzyłam specjalną grupę, żebyście mogli obserwować losy Maksa, psiego staruszka, którego życie do tej pory nie rozpieszczało.
Należy mu się szczerozłota jesień życia. Mam nadzieję, że pomożecie nam w kosztach utrzymania i terapii Maksa. Mamy na utrzymaniu jeszcze ponad 20 innych zwierząt. Maks śpi spokojnie, bo wie, że jego los jest w dobrych rękach. Waszych rękach, które dotąd nigdy nie zawiodły.
Laden...