Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy Wszystkim darczyńcoma za wyciągnięcie ręki do Tośki, za pomoc i za to że mogliśmy zrobić wszystko by ją ratować....
Niestery nie udało się.... Tośka przeszła trzy operacje. Mimo zakładanych specjalnych specjanych zblokowanych płytek tytanowych, kostki pękały coraz to w innych miejscach. Gdy udało się zabezpieczyć tylne łapki, pojawiły się złamania w przednich :(
To nie tak miało być, świat nie jest sprawiedliwy....
Psie dziecko, którego przeznaczeniem jest radość i zabawa, szczęśliwy dom i miłość....
Tośki zwanej Antoniną, a w domu u Diany Tościkiem, nie ma już z nami, jest tylko ból i smutek.
Nasz, nie Tosi, która już nie cierpi...
Historię leczenia Tosia, rozliczenia finansowe, informacje medyczne możecie Państwo znaleźć na naszej talbicy na facebooku "Człowiek i pies" w Wydarzeniu (minione wydarzenia) " Tosia- połamane piszczele, miednica, kość łonowa'
Tosia ma zaledwie 3 miesiące. Jest pogodnym szczeniakiem, szczeniakiem który chce żyć, bawić się mimo bólu, mimo tego, że nie potrafi podnieść się na łapach.
Tosia trafiła do nas miesiąc temu, ze złamanymi piszczelami obu nóg, pękniętą miednicą i kością łonową. Wychudzona z anemią, ogólną złą kondycją, z patrzącymi z nadzieją oczyma. Nie potrafiąca chodzić na własnych łapach.
Udało się wykonać pierwszą operację scalającą kości piszczeli. Była trudna, długa. Małe kostki kruszyły się chirurgowi w rękach. Ale nikt nie pomyślał, by się poddać.
Przyszła kolej na drugą operację - ustawienia i skorygowania miednicy. Tosia zrobiła się żywsza. Nastąpił cud! Tosia zrobiła pierwsze trzy kroki!
Radość, nadzieja, wiara, wszystko mieszało się między sobą. Tak było do wczoraj. Do dnia wizyty kontrolnej. Piszczele kości z takim trudem scalone, złamały się znowu. Kości nadal są kruche. Mała Tosia cierpi.
Chirurg dał Tosi ostatnią szansę. Scalenie kości piszczeli poprzez założenie specjalnych płyt. Koszt samych płyt to 3000 złotych. Ale to jedyna szansa na uratowanie życia Tosi.
Tę kwotę musimy uzbierać do piątku. Bo w piątek, jeśli dotrą płyty będzie zabieg. Prosimy o pomoc. Prosimy o jeszcze jedną szansę dla małej Tosi.
Kontakt w sprawie pomocy: Anka 605 965 955, Gosia 602 608 916 (po godz.17-tej)
[Aktualizacja 01.09.2018]
Tosia jest po operacji. Okazało się że kości są złamane w wielu miejscach w obu łapkach. Lekarz założył specjalnie sprowadzone dla Tosi zblokowane płyty tytanowe połączone wielopunktowo, które będą przenosić naprężenia nie obciążając kości. Opreacja trwała ponad 5 godzin.
Nie mamy jeszcze rachunku, ale wiemy, że będzie kosmiczny. Dodatkwo zalecono zakupienie i wdrożenie preparatu utwardzającego kości, magnetoterapię, suplementację.
Tosia jest pod opieką rehabilitanta. Za 2 tygodnie wizyta kontrolna. Lekarz powiedział "teraz wszystko w rękach organizmu Tosi". A my stramy się zrobić co tylko w naszej mocy, by temu małemu, pokrzywdzonemu okrótnie przez los, szczenięcemu organizmowi pomóc.
Laden...