Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasi najlepsi Pomagacze!
Kotki mają domy :) ! Koty brykają, bawią się, wszędzie ich pełno. Dzięki Państwu zyskały życie, a to najcenniejsze, co mają. Było bardzo ciężko, były też ofiary, dla których pomoc przyszła zbyt późno, ale musimy cieszyć się z tego, co udało nam się osiągnąć. To, co wspólnie robimy, ma sens.
Bardzo Państwu dziękujemy!
Drodzy Darczyńcy!
Pod naszą opiekę trafiło dziś pięcioro kociąt w stanie niemalże agonalnym. Dzika kotka okociła się w garażu na posesji w Kozłach. Kociaki mają temperaturę ciała po 35 stopni, są lodowate. Mają zaledwie 2 miesiące, bardzo płaczą. Z ich oczu tryska ropa, powieki są tak opuchnięte, że koty nie mogą ich otworzyć.
Dla jednego kotka nie było już ratunku... Oddawał kał i mocz pod siebie, temperatura ciała wynosiła... 33 stopnie! nie reagował. Pozostałe czworo walczy o życie.
Kociaki nie jedzą, bardzo cierpią, oczy okropnie bolą, a maleńkie ciałka są wycieńczone walką z chorobą - przelewają się przez ręce.
Dostają dożylnie kroplówki, antybiotyk, witaminy, wygrzewamy je termoforami, ale temperatura ciała nie chce się podnieść :-( Weterynarz robi, co w jego mocy.
Serdecznie Państwa prosimy, pomóżcie nam. Te kociaki nikomu nie zrobiły krzywdy, bo co komu złego czynić może takie maleńkie stworzenie. Nie chcemy, by podzieliły los małego, zmarłego nieszczęśnika, dla którego pomoc przyszła zbyt późno. Chcemy je ratować. Liczą się sekundy.
[Aktualizacja 19.12.2017]
Kochani! Troje kociąt wyszło z choroby. Jedzą już samodzielnie, temperatura już jest w normie, brykają i pięknie mruczą. Powoli stają się małymi, puchatymi kuleczkami :) Oczka wyglądają już przepięknie. Powoli i bardzo grzecznie prosimy ustawiać się w kolejce do adopcji :) Najserdeczniej dziękujemy za Państwa wsparcie. Poniżej, na zdjęciach, żywe dowody na to, że warto pomagać i choc próbować ratować to, co skazane wydaje się na porażkę. Dziękujemy <3 !
Laden...