Maleńką suczkę ktoś porzucił przy drodze. Ludzie przeganiali ją z miejsca na miejsce. Podobno do niej strzelano...

Takie maleństwo wyrzucił jakiś człowiek koło posesji, przy ulicy. Sunia biegała tak od kilku tygodni w poszukiwaniu jedzenia. W końcu dostała cieczki, więc zaczęła za nią biegać sfora psów... Nie podobało się to mieszkańcom, sunia była przeganiana od domu do domu. Podobno nawet do niej strzelano, żeby ją przepędzić. Czy to wina takiego maleństwa, że została porzucona? Albo że dostała cieczki, bo właściciel nie zadbał o sterylizacje? Nie, to wina człowieka.

Nazwaliśmy ją Ania. Niech już nigdy nie zazna tułaczki. Niech będzie kochana i szanowana. Błagamy, pomóżcie zebrać środki na jej sterylizacje, badania, odrobaczenie, odpchlenie szczepienia, czipowanie oraz karmę...

Bez was jak zwykle nie mamy jak pomóc.