Chore maluszki z Tirowni zbierają na życie!

Od ponad 5 lat ogarniamy koty na terenie parkingu i hotelu dla tirów pod Warszawą. Niestety w takie miejsce co jakiś czas podrzucane są nowe koty, przychodzą też nowe dzikusy wymagające pomocy...

Latem 2023 pojawiła się nowa, mega dzika kotka w dodatku z czwórką małych. Oczywiście zaczęliśmy dokarmiać towarzystwo, ale zabrać nie byliśmy w stanie. Niestety, gdy nastały zimne noce gnojki się okropnie pochorowały. Flikały i miały zalepione oczy ropą. Nie było wyjścia - trzeba było je odłowić...

Udało się to na szczęście szybko, małe dostały surowicę i antybiotyk i ładnie się poprawiły.

Zaliczyły już szczepienie, pięknie jedzą i buszują w swoim kojcu. Bo na razie muszą mieszkać w małym boksie, nabrać odporności i może choć trochę oswoić. W miocie jest trzech chłopaków - 2 biało-rude i UWAGA - trikolorek (biały kruk!) i jedna dziewczynka, biała z czarną łatką na łebku i jednym błękitnym okiem.

Złapaliśmy też oczywiście matkę, która już po sterylce, wróciła do Tirowni.

Leczenie, profilaktyka i utrzymanie tych małych smoków sporo kosztuje, a przed nami jeszcze kastracje. Wspomóżcie ekipę z Tirowni!