Dzieciak Mały Blu skazany, bo urodził się byczkiem

Lubicie bawić się w Boga? Takiego zwykłego, przyziemnego, prostego. Wydawać wyroki: skazany, skazany, skazany. Niektórzy lubią! Bo zawsze tak było...

Bo zwierzę jest po to, żeby człowiek z niego korzystał. Bo z tego jest kasa. Bo co innego można robić z byczkiem? Mały Blu całe swoje życie spędził w zamknięciu, teraz Blu czeka na transport do Rzeźni no bo na co komu byk. Blu jest bardzo spokojny, szuka kontaktu z ludźmi, chce przebywać wśród ludzi. Ale to za mało, że Blu chce, to przecież nikogo nie obchodzi jego życie i jego uczucia.

Jest to byczek Blu Belg, a ta rasa jest hodowana typowo na mięso. Rodzą się po to, by umrzeć dla smaku, dla ludzi. Spojrzałyśmy mu w oczy i stało się, był to wzrok proszący i mówiący - ocal mnie!

Zmieńmy los Blu!