Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za pomoc w uratowaniu Gucia. Maluszek jest bezpieczny w mojej stajni. Odwszony, odrobaczony i po wizycie weterynarza, czeka jeszcze na kowala.
Ten mały konik jest po ochwacie, kuleje. Jeśli ktoś z Was chciałby go wspierać w codziennym życiu, dalszej diagnostyce, w leczeniu – zapraszam do kontaktu.
Niektórym całe życie upływa na czekaniu. Czekają całymi dniami i nocami, na spełnienie upragnionych marzeń, wypatrując w gwiazdach tego jedynego miejsca, w którym byliby szczęśliwi. Niestety często bez szczęśliwego finału.
Guciowi na czekaniu minęło 17 lat życia. Pod koniec każdego dnia, kiedy słońce już zachodziło za horyzontem, ten wierzył, że następny dzień będzie tym wyjątkowym, który wszystko zmieni i jego życie nabierze kolorów. Jednak i tym razem się nie udało, a ten dzień, który miał być wyjątkowy, okazywał się koszmarnym.
Gucio spędził 17 lat swojego życia przechodząc z rąk do rąk. Nigdzie nie zagrzał miejsca dłużej, nigdzie nie znalazł przyjaciół na dobre i złe. Dla nikogo nie stał się wyjątkowy. Dziś, mieszka w wiejskiej komórce, z okienkiem tak wysoko, że nie może do niego sięgnąć. Wegetuje dniami i nocami w tym samym pomieszczeniu i marzy, aby jego życie kiedyś się zmieniło. Właściciel ma go tylko chwilę ale trzymać też nie chce.
Mówi też, że kupił go ochwaconego, tanio sprzeda. Mówi też, że szkoda na rzeź bo koń grzeczny, ale nikt nie chce kupić ochwaconego starszego kucyka. Pójdzie więc Gucio za marne pieniądze do rzeźni na mięso. A to mięso zapakują do puszek, by potem sprzedawać jako pokarm dla psów.
Gucio nie ma nikogo, kto by się o niego zatroszczył i chciał pomóc, jest po ochwacie. Takie konia nikt nie kupi, bo i po co? Wymaga specjalistycznej opieki oraz żywienia, to koszty. Chcę mu pomóc, chcę podarować życie. Może zamieszkać z tymi kucykami, które razem już ocaliliśmy. 11 czerwca będę się za niego musiała rozliczyć i jeśli się uda, odebrać.
Proszę, sprawmy by te 17 lat życia, jakie znosił Gucio, zamieniło się w piękny finał, niech to czekanie nie pójdzie na marne. Każdy z nas na coś czeka, jedni dłużej inni krócej, lecz każdy z nas chce by to, na co czekamy, się spełniło. Teraz możemy podarować Guciowi to, na co czekał całe życie. Długie i słoneczne dni na łąkach wśród innych ocalonych koni, czy opiekę i troskę człowieka a przede wszystkim wolność. Proszę, pomóżcie spełnić marzenia tego małego kucyka i podarować życie.
Jeśli masz pytania, zadzwoń do mnie - Monika 570 666 540
Dziękuje za pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów dla starych koni.
Laden...