Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mamula cały czas była leczona. Nie było zadowalającej poprawy. Zdecydowaliśmy się na badania w Przychodni Weterynaryjnej Małych Zwierząt Leonard Gugała w Szczecinie. Zdiagnozowano tam guz w jamie brzusznej. 21 maja odbył się zabieg operacyjny. Niestety, Mamuli już nie udało się uratować. Pokonał ją rak żołądka z licznymi przerzutami w obrębie jamy brzusznej. Dziękujemy za pomoc.
To jest Mamula. Mamula tak jak setki innych niechcianych kotek szukała schronienia, aby wydać na świat swoje małe. Na szczęście trafiła na dobrego mechanika, który zamiast wyrzucić z ciepłego miejsca, zadzwonił po nas. Kotka wraz z 3 kociakami trafiła do domu tymczasowego.
Dostała dużą klatkę kennelową, miskę i ciepłe posłanie. Była przerażona tak samo, jak jej dopiero co otwierające oczka dzieci. Czas leciał, dzieciaki rosły, a kotka mimo apetytu, jak była chuda i smutna taka pozostawała. Przecież macierzyństwo to ciężka sprawa, prawda? To pewnie przez maluszki nie może przytyć.
Czas leciał dalej, z maluchów zrobiły się duże kociaki i pojechały do domów. A ona została, została sama w klatce kennelowej z wystającym kręgosłupem. Pojechała więc na badania. RTG, USG, morfologia i biochemia.
No i tutaj zaczyna się koci dramat. Wyniki wyszły przerażająco źle. Prawie wszystkie parametry poza normą, wszystkie narządy powiększone. Lekarz zlecił badanie elektroforezy białek, by upewnić się co do podejrzeń, których nie chcieliśmy nawet słuchać.
Musimy wykonać dalsze badania, pierwszym krokiem jest pobranie węzła chłonnego, a potem wysłanie go do badania. Trzeba zrobić to na dniach, jak najszybciej. Może to być FIP lub chłoniak, a to byłby wyrok. Wyrok dla młodej mamy, która nie wie, co się dzieje. Nie wie, dlaczego każdy na nią patrzy ze łzą w oku. Wiemy jakie może być zakończenie, ale jest szansa. Jest cień nadziei. Badanie węzła chłonnego wykluczy lub potwierdzi nowotwór.
Co będzie, nie wiemy. Na razie prosimy o wsparcie. W tym momencie mamy do zapłacenia fakturę za Mamulę na 950 zł. Szacowany koszt dalszej diagnostyki to ok. 500 zł. W zależności od wyników koszty mogą się zwiększyć. Na już prosimy o wsparcie w opłaceniu dotychczasowych badań. Mamula to cudowna, młoda kotka. Jak marne było jej dotychczasowe życie wie tylko ona sama. Teraz musimy pokazać jej, że nie jest jednym z wielu kotów. Jest wyjątkowa i silna. Niezależnie od wyniku, będziemy przy niej.
Będziemy ją mocno trzymać za łapki, by wiedziała, że nie jest sama. Musimy zebrać te pieniądze, by nie poddać się bez walki. Nie o to chodzi, by odpuszczać na samym starcie. A my zamierzamy jej pomóc, chociaż spróbować.
Laden...