Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Marcelemu amputowano łapkę, po leczeniu i rehabilitacji wrócił do swojej opiekunki.
Marcel to kiciuś, którego opiekunem był Wadim - żołnierz ukraiński, który oddał swoje życie za ukochany kraj. Kotek został sam... no, niezupełnie sam, bo przygarnęła go mama Wadima, ale sami wiecie, jak zwierzak potrafi tęsknić za swoim ukochanym człowiekiem...
Niczyja miłość nie zastąpi czułych rąk opiekuna. Starsza pani zauważyła, że z Marcelkiem coś niedobrego się dzieje, a koniecznie chciała mu pomóc, między innymi dlatego, że kotek przypomina jej o zmarłym synu. Kobieta zwróciła się do lecznicy "Best", która z kolei powiadomiła nas o zaistniałej sytuacji.
Lekarze weterynarii natychmiast przystąpili do badania kotka. Po jakimś czasie postawili diagnozę: mięsak... Niestety, konieczna będzie amputacja łapki, ale póki co nie jest to możliwe. Badanie krwi wykazało, że kituś ma bardzo niski poziom hemoglobiny, a w takiej sytuacji operacje nie mogą być wykonywane.
Najpierw należy przeprowadzić transfuzję krwi i wdrożyć leczenie farmakologiczne i dopiero tak przygotowany zwierzak jest gotowy do interwencji chirurgicznej.
Marcel jest przerażony, zdezorientowany i obolały. Stracił swojego kochanego opiekuna, który już nigdy do niego nie wróci. Kitek tego nie rozumie... Tęskni i płacze swoimi kocimi łzami.
Kochani, takie nieszczęście spotkało tego zwierzaka. Nie pozwólmy, by i on stracił życie. Pomóżmy Marcelowi, on ma prawo do jeszcze jednej szansy u boku mamy Wadima. Bardzo, ale to bardzo liczymy na Wasze wsparcie w ten świąteczny czas...
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o zorganizowanie zbiórki na ratowanie życia kotka.
Laden...