Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Marley po leczeniu został adoptowany przez wspaniałą rodzinę. Dziękujemy za wsparcie finansowe, które pozwoliło nam opłacić jego leczenie, a także hotelowanie w całości.
Spokojny weekend, który wydawał się takim pozostać, zamienił się niespodziewanie w interwencję. Nagle telefon od Policji z prośbą o pomoc: czy przyjmiemy psa, którego spacer zamienił się w horror. MARLEY BYŁ CIĄGNIĘTY NA SMYCZY PO ASFALCIE!
Zdarzenie miało miejsce w jednej z bardziej rozwiniętych cywilizacyjnie gmin, jaką jest Tarnowo Podgórne — aż dziw, że są jeszcze tacy ludzie, jak "opiekun" Marleya! Przy odbiorze psiak miał ogromne, OTWARTE RANY, z których lała się krew...
Co musiał wycierpieć ten młody pies, aby ktoś zobaczył jego cierpienie i ciche błaganie o pomoc?! Musiał przeżyć PRAWDZIWE PIEKŁO NA ZIEMI, żeby trafić pod nasze skrzydła...
Prosto z kliniki weterynaryjnej Marley trafił do najlepszego miejsca, jakie mógł sobie wymarzyć! Jest w hoteliku z zoopsychologiem, który już po kilku chwilach zauważył, że szczeniak jest przestraszony i bardzo boi się człowieka. Paraliżuje go widok smyczy — w końcu to narzędzie tortur, którego używano, żeby nauczyć go spacerować... Nie potrafimy tego zrozumieć.
Przed Marleyem długa droga w leczeniu otwartych ran i przetarć na łapkach, a także socjalizacja pod okiem behawiorysty, bo psiak boi się nawet ruchów ręki. Nie wiemy, czy był bity, ale wiemy jedno: musiał przeżyć straszne chwile i nie było mu dane korzystać z przywilejów życia szczenięcego...
Musimy mu teraz udowodnić, że człowiek może być dobry, a brzuszek pełny! Prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia i hotelowania zwierzaka! Każda wpłata jest cenna. Dziękujemy!
Laden...