Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Marysia została znaleziona w Wągrowcu około 2 lata temu. Była wolno żyjącym kotem, który był dokarmiany, aż w końcu zaufał ludziom: zaczęła przychodzić do garażu, czy nawet dawać się głaskać.
Tak pisaliśmy o Marysi rok temu gdy została nam zgłoszona do pilnego zabiegu stomatologicznego, gdzie miała usuwanego guza w jamie ustnej. Dziś jednak historia Marysi zatacza koło i znów potrzebuje wsparcia w leczeniu i diagnostyce.
Opiekunka Marysi zgłosiła nam, że od Dłuższego czasu Marysia przejawiała objawy ze strony układu pokarmowego, bywało, że po posiłkach wymiotowała. Miała lepsze i gorsze dni, jednak dobra dusza zabrała ją na kontrolę u lekarza i tak zaczynają się piętrzyć problemy z każdą kolejną wizytą i badaniem. Zdiagnozowano wielotorbielowatość nieznanego pochodzenia w jamie brzusznej.
9.08 Marysia została przyjęta na blok operacyjny celem laparotomii diagnostycznej z podejrzeniem rozsianej zmiany rozrostowej. Laparotomia w linii białej (oznacza otwarcie jamy brzusznej poprzez nacięcie wzdłuż linii białej, która znajduje się wzdłuż środka brzucha i składa się głównie z tkanki łącznej.) - podczas operacji odkryto dużą zmianę (przypominającą torbiel lub guz) w obszarze prawego płata trzustki. Zmiana ta miała charakter pęcherzykowy, co sugeruje, że mogła zawierać płyn. Liczne zrosty, w tym do żyły głównej, żyły czczej, nerwów i przewodów chłonnych. Zmiana została nakłuta w celu pobrania płynu do analizy. Płyn miał ciemno-brązowy kolor i był mętny, co sugeruje obecność krwi, martwiczych tkanek lub produktów zapalnych. Opróżniono zmianę, uzyskując zmniejszenie jej o ponad 90%. Fragmenty zmiany zostały ostrożnie oddzielone od otaczających tkanek i zabezpieczone do badania histopatologicznego, które pomoże określić rodzaj zmiany.
Ze względu na trudności w całkowitym usunięciu torbieli, chirurdzy zastosowali technikę omentalizacji. Omentalizacja polega na wprowadzeniu fragmentu sieci (fałdu tłuszczowego z jamy brzusznej) do przestrzeni torbieli, co wspomaga drenaż i proces gojenia się rany. Z uwagi na bliskość ważnych naczyń krwionośnych i nerwów, nie było możliwości całkowitego usunięcia zmiany bez ryzyka uszkodzenia tych struktur.
Stwierdzono obecność licznych torbieli również w wątrobie, z których pobrano próbki płynu do dalszego badania.
Wynik histopatologiczny wskazuje na złośliwy proces nowotworowy (prawdopodobnie gruczolakorak), który nacieka okoliczne tkanki i może powodować przerzuty.
Marysia wiele przeszła i teraz walczy o każdy dzień. Lekarze robią wszystko, co mogą, ale bez naszego wsparcia ta walka może się zakończyć zbyt wcześnie. Potrzebujemy środków na dalsze leczenie, diagnostykę, a także codzienną opiekę weterynaryjną, która pomoże Marysi żyć tak długo, jak tylko pozwolą na to możliwości medyczne.
Prosimy, pomóżcie nam uratować Marysię. Każda złotówka się liczy i przybliża nas do ratunku tej dzielnej kotki. Marysia zasługuje na szansę, by żyć bez bólu i cierpienia. Razem możemy dać jej nadzieję na lepsze jutro!
Laden...