Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Maxiu ma się fantastycznie - noga świetnie się pozrastała. Właściciele osiatkowali okno i już przez nie nie wyskoczy!
To jedna z kilku faktur za Maxia - nieźle jego zdrowie i życie szarpnęła nas po kieszeni :(
ale jest zdrowy i ma się dobrze - a to najważniejsze
Max - ma 10 lat i całe swoje życie mieszka z rodziną, od 10 lat kanapa stoi przy oknie. I coś, czego nie przewidział nikt - ptak siada na parapecie, a pies za nim skacze - z trzeciego piętra... Psiak połamał kości, dość poważnie.
Właściciele to rodzina, która żyje od wypłaty do wypłaty. Z małym dzieckiem na ręku właścicielka pobiegła po pomoc dla Maxa. Ta ratująca życie pierwsza pomoc to 500 zł - pierwszy rachunek Maxia, opłacony przez właścicieli i sąsiedzką zrzutkę.
Pogruchotane kości wymagają jednak wizyty u specjalisty i skomplikowanego zabiegu lub ucięta zostanie noga, a to nadal kosztowny zabieg. Można jeszcze psa poddać eutanazji, bo jeżeli nikt nie zapłaci za leczenie, to kwalifikuje się on do uśpienia...
Właściciele szukają pomocy wśród rodziny, wszyscy radzą uśpić psa. Zadzwonili do nas - mieli pecha, trafili na mnie - a zołza czasem ze mnie straszna. Gdy usłyszałam, że pies wypad z okna i czy pomożemy opłacić lecznie, zagroziłam, że oczywiście, psu pomożemy, ale muszę zgłosić sprawę na policję - bo to zaniedbanie. Wiecie co usłyszałam? Że się zgadzają, że mogę im psa odebrać, że mogę ich zgłosić, ze mogą dostać wyok i mieć długi, ale jeżeli mogę mam uratować nogę Maxa... Zgodziliśmy się pomóc.
To nie była łatwa decyzja, bo lecznie Maxa to goromne pieniądze i wyczerpały nas finansowo. Sam zabieg to koszt od 1500 do 2000 zł, a to tylko zabieg, jeszcze wizyty kontrolne i badania. Pierwsza faktura jaką dostaliśmy opiewa na 2900 zł, a to nie koniec leczenia.
Teraz poszę was w imieniu Maxa - pomóżcie uratować jego życie! Ma kochających właścicieli, którzy już zamontowali siatki w oknach, by sytuacja się nie powtórzyła (wstawię zdjęcie jak dostanę). A Maxa czeka jeszcze prześwietlenie, by sprawdzić, czy wszystko się ładnie zrasta i jeszcz kilka wizyt, za które dostaniemy rachunek.
Laden...