Megi umierała za życia! Błagamy o pomoc w leczeniu katowanej suni...czeka na dom.

Nie ma słów które oddadzą jej ból. Megi, gdyby miała wybór chyba nie chciałaby się nigdy nie urodzić... Nie znamy jej przeszłości, ale jedno jest pewne - PRZESZŁA PIEKŁO❗Sunia jest potwornie zaniedbana - ma wyłysienia na całym ciele, okazało się, że to nużyca i grzybica.

Zaszczuta, skatowana psychicznie sunia - wrak psa... Megi przebywa obecnie w Bułgarii, w kraju w którym psy nie mają praw, żadnych praw. Są niczym 😢 Można bezkarnie katować je na ulicy i nikt nie poniesie za to konsekwencji... Bardzo chcemy przejąć Megi pod opiekę jednak w takim stanie nie może opuścić kraju, chcemy opłacić jej leczenie i sprowadzić do Polski. To bardzo pokorna sunia, ma tylko jedno pragnienie - zniknąć i nie czuć już bólu i trwogi. Śmiertelnie wystraszona błagalnym wzrokiem prosiła o litość, gdy dobra dusza znalazła ją na poboczu drogi.

Megi ma około roku, waży około 18 kg! PROSIMY POMÓŻCIE ODMIENIĆ JEJ LOS! Mamy wielką nadzieję, że MEGI uda się wyleczyć i trafi pod nasze skrzydła a wtedy obiecujemy, że znajdziemy jej najlepszy dom na świecie, że pojawi się osoba, która da tej biednej istocie szansę i podaruje jej niesamowity dar życia bez strachu. Kontakt 791 170 580, jeśli nie odbieramy prosimy o smsa, oddzwonimy.