Megi w wysokiej ciąży i z parwowirozą

Wczoraj otrzymaliśmy informację na temat suni, która została porzucona przez właściciela i była dokarmiana przez sąsiadów. Padło podejrzenie, że sunia może lada chwila urodzić szczenięta.

Dzięki życzliwości straży miejskiej Megi została przewieziona do lekarza weterynarii i tam poddana wstępnym badaniom. Następnie przetransportowano ją do jednego z naszych domów tymczasowych. Po kilku godzinach stan suni bardzo się pogorszył.

Od razu udaliśmy się z nią do przychodni weterynaryjnej, gdzie ustalono, że Megi spodziewa się szczeniąt i niestety zarażona jest groźnym parwowirusem. Objawy tej choroby to przede silna biegunka z domieszką krwi, bolesność brzucha, osłabienie, wymioty.

Według lekarza weterynarii stan suni jest ciężki, rokowania są ostrożne. Megi zostaje pod stałą opieką weterynarzy.

Megi błaga Was o pomoc!