Miętek. Rozpacz i trudna choroba po stracie siostry, kociej towarzyszki. Zwierzęta też kochają!

To smutna historia. Miętek to brat Łaci. Łaci, która niedawno odeszła. Zarówno Miętek jak i Łacia to podopieczni Bogusi, która przez lata wspierała organizacje, była domem tymczasowym, szukała i znajdowała domy kociętom. Jednak nie wszystkie je znalazły i niektóre zadomowiły się w jej domu i sercu. Odejścia są bardzo bolesne. Nie tylko dla nas ludzi, ale i dla zwierząt.

Łacia i Miętek byli rodzeństwem, bardzo ze sobą zżytym. Doświadczenia bezdomności tę więź utrwaliło. Gdy Łacia zachorowała, Miętek zaczął chudnąć. Gdy Łaci zabrakło, Jego zdrowie drastycznie się pogorszyło.

Na pewno słyszeliście takie historie, być może sami byliście ich świadkami.
Miętek trafił do gabinetu weterynaryjnego na badania. Było ich sporo, a diagnoza... Cukrzyca.

Miętek zawsze zdrowy, zawsze w świetnej formie, zawsze z Łacią. Stracił chęć do życia bez Niej.
Kochani. Proszę Was o pomoc Miętkowi. Bogusia przez wiele lat czynnie pomagała zwierzętom i robi to nadal, ale i ma też swoje problemy, których prędzej nie było. Mnie, działania, które prowadzę, wspiera od kilku lat.

Miętek nie jest jedynym chorującym jej podopiecznym. Ludzie, którzy przez lata poświęcali się pomocy zwierzętom, zostają zapomniani, zostają ze zwierzętami, które uratowali i jest to bardzo niesprawiedliwe, że zwierzęta mogły na nich liczyć, a teraz nikt tego nie docenia. Znam wiele takich sytuacji.Uczmy następne pokolenia, że pomoc zwierzętom kształtowały pokolenia przed nami i pamiętajmy, że bez tych osób mogłoby być o wiele gorzej.

Kochani wizyty Miętka wyniosły 1400 zł. Łacia otrzymała od Was wsparcie 100 zł na symbolicznej zbiórce/prośbie. Tą kwotą po swoim odejściu wspiera brata w chorobie. A Wy?

Kastracje to bardzo skuteczna metoda starań o mniejszą bezdomność wśród zwierząt towarzyszących. Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.