Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani ! Bardzo dziękujemy za wsparcie dla Mirka!
Dzięki Waszym wspaniałym serduszkom i hojności udało się zebrać całą kwotę zbiórki .
Mamy na opłacenie pierwszej faktury za zbieg i hospitalizację.
Mireczek nam zdrowieje i pięknieje. Z dnia na dzień czuje się zdecydowanie lepiej.
Dziękujemy!
Mirek, tak dostał od na nas na imię. Obolały, z płynącą krwią z oczu, nosa i jamy ustnej ostatkiem sił skrył się na pobliskiej posesji.
Najprawdopodobniej został potrącony przez samochód. Dlaczego znalazł się na ulicy wśród pędzących samochodów możemy się jedynie domyślać....
W wyniku silnego uderzenia doznał rozległego urazu głowy.
Natychmiast zawieźliśmy go do szpitala, gdzie rozpoczęto walkę o jego życie.
OPIS BADANIA
36,9 - włączono dogrzewanie; wieczorem temperatura 38,9
błony śluzowe jasnoróżowe, wilgotne, crt<2s
krwisty wypływ z nozdrzy, pęknięte podniebienie twarde
krwiaki na gałkach ocznych
oddechy przyspieszone 45/min
tętno miarowe
zaostrzony szmer nad GDO
jama brzuszna miękka, niebolesna
skierowany na zabieg chirurgiczny (stabilizacja podniebienia)
podano ciepłe płyny (w bolusie, następnie kontynuacja 5 ml/h)
podano comfortan 0,1 ml IM
bupredine w kontynuacji
Pacjent skierowany na interwencje po urazie głowy w badaniu stwierdzono rozległe przerwanie ciągłości podniebienia miękkiego i twardego. Zabieg ratujący życie musiał być wykonany na cito.
W przypadku tak rozległych krwawiących urazów czekać nie można.
Mirek nadal przebywa w szpitalu. Walka o jego życie nadal trwa.
Gdy ratujemy zawsze myślimy sercem. Jednak ratowanie tak ciężko rannych zwierząt, to ogromne koszty. Błagamy o wsparcie dla Mirka. Bez Waszej pomocy, nie mamy szans udźwignąć kosztów zabiegu i pobytu w szpitalu. Wierzymy, że dzięki Wam Mirek będzie miał szansę jeszcze na szczęśliwe i bezpieczne życie.
Dziękujemy!
Bezdomniaki
Laden...